Odwiedzając pobliskie ośrodki rekreacji ruchowej klienci zasypywani są wielością usług. Wystarczy wykupić karnet lub odciąć kupon na jeden dzień ćwiczeń. W zależności od potrzeb chwytamy się za hantle, wskakujemy na bieżnię, nurkujemy w odmętach chlorowanej wody. Wszystko jest do dyspozycji klienta, a ilość atrakcji przyciąga szeroką rzeszę zainteresowanych ofertą. Często przychodzący tam klienci szukają czegoś więcej niż tylko miejsca do rozrywki. Chcą popracować nad swoim wyglądem i kondycją. Realizacja postawionych sobie celów nie zawsze jest drogą usłaną różami. Wymaga wielu wyrzeczeń i cierpliwości. Z początku motywacji nie brakuje, jednak późniejszych efektów wypatrujemy z lupą w ręku i wagą pod łazienkową szafką. Niektórzy wylewają z siebie ostatnie poty, by po powrocie do domu stwierdzić, że każdy kolejny dzień na siłowni to nieporozumienie. Wielkie nadzieje zmieniają się w pasmo osobistych porażek. Nabieramy o sobie zdania, że nie wszystkim pisany jest sukces. Może jesteśmy jedną z tych osób, którym cechy i predyspozycje genetyczne nie pozwalają się zmienić. Nic bardziej mylnego…
Odpowiedzi na nasze niepowodzenia leżą u podstaw konfliktu wiedzy i doświadczenia. Możemy przeczytać dużo poradników i korzystać z rad swoich rówieśników, a i tak będzie to niewystarczające. Na szczęście wśród nas są osoby, które zawodowo zajmują się trenowaniem innych. Pokazują i uczą, w jaki sposób można osiągnąć cele, których na własną rękę nie bylibyśmy w stanie uchwycić. Pretendenci do tytułu najzdrowszego i najsilniejszego człowieka na Ziemi mogą uczestniczyć w zajęciach indywidualnych, których organizacją zajmują się trenerzy specjalizujący w konkretnych kategoriach. Ich zadania są zróżnicowane ze względu na posiadane uprawnienia i zakres umiejętności.
Warto w tym miejscu przywołać dwie specjalizacje, które w gronie amatorów sportu cieszą się dużym zainteresowaniem. Trener personalny i instruktor kulturystyki są zawodami, które charakteryzują się znacznym stopniem interakcji z uczestnikami zajęć. Zachodząca wymiana informacji na poziomie mistrz-uczeń decyduje o holistycznym zastosowaniu planu treningowego. Wynikiem rozmów jest synteza proponowanych ćwiczeń, diety i częstotliwości warsztatów z trenerem. Należy podkreślić, że są to specjalizacje mające odmienny scenariusz edukacji.
Trener personalny to osoba, która skupia się na wszechstronnym programie rozwoju klienta. Podopieczny sygnalizuje, co chce uzyskać biorąc udział w zajęciach, a trener dopasowuje wszystkie elementy treningu, na które składać się mogą: ćwiczenia poprawiające wydolność organizmu, wzmacniające poszczególne partie ciała, ćwiczenia obwodowe, rozciągające, poprawiające sylwetkę lub przyspieszające spalanie tkanki tłuszczowej. Klient zapisujący się do trenera personalnego dokonuje decyzji, czy chce schudnąć, nabrać masy mięśniowej bądź też zoptymalizować aktywność fizyczną, która niezbędna jest do zachowania zdrowej sylwetki i ogólnie pojętego zdrowia. Trener personalny musi posiadać podręcznikową wiedzę z wielu dziedzin, aby móc dopasować plan zajęć indywidualnie do każdego klienta.
Niektóre z wymienionych celów treningowych znajdują się w programie instruktora kulturystyki, lecz jego specjalizacja jest bardziej ścisła. Dotyczy pracy z klientem, który chce m.in. nabrać masy mięśniowej, poprawić wyniki w podnoszeniu ciężarów i kolokwialnie mówiąc, stać się większym. To tylko jedna strona menu, którą trener może nam zaproponować. Jego zadanie nie ogranicza się do prowadzenia treningów siłowych. Przychodzą do niego osoby, którym zależeć może na wyćwiczeniu konkretnych partii ciała lub wybierają program ogólnorozwojowy. Dużą rolę w treningu odgrywa prowadzenie zaleconej diety i uzupełnienie jej zrównoważoną suplementacją. Praca z coraz cięższymi obciążeniami wymaga większej siły. Organizm więc zmuszany jest do pracy na najwyższych obrotach. Potrzebuje zapasu energii, której przeciętny tryb odżywania nie dostarczy. Wiedza instruktora kulturystyki nie musi być tak rozległa, jak w przypadku trenerów personalnych, aczkolwiek z takich dziedzin, jak dietetyki, suplementacji, czy anatomii ludzkiej musi być chodzącą encyklopedią.
