Zaktualizowano dnia 16 kwietnia 2021
Już tylko dni dzielą byłego mistrza IBF i IBO kategorii junior ciężkiej i WBC kategorii półciężkiej od kolejnej walki, którą zaplanowano na końcówkę czerwca. Jego nowym przeciwnikiem będzie Solomon Haumono. Pięściarze skrzyżują rękawice podczas gali Polsat Boxing Night.
W chwili, kiedy padło nazwisko rywala Polaka, wielu komentatorów sportowych musiało wręcz uruchomić internet, by przypomnieć sobie bądź dowiedzieć się, kim jest Solomon. Jako profesjonalny bokser nie jest zbyt popularny wśród dziennikarskich kuluarów, toteż niektórzy zainteresowani wydali z siebie krótkie: „Kto to jest?”. Jak się okazuje renoma sportowca nie zawsze idzie w parze z umiejętnościami. Choć Australijczyk jest praktycznie po naszej stronie nieznaną postacią, to jednak może się pochwalić naprawdę dobrym bilansem stoczonych walk. Dotychczas 29 razy stawał na ringu i pokonał 24 przeciwników. Nie mierzył się ani razu o tytuł jakiejś ważnej organizacji, lecz zarzucić mu braku doświadczenia z pewnością nie można.
Natomiast Polak to całkiem inna liga pięściarska. Za swoich czasów kwietności, dopóki pozostawał w kategorii półciężkiej (crousier) i junior ciężkiej, był zawodnikiem potrafiącym wygrać praktycznie z każdym, kto stanął na jego drodze. Przez jego pięści przetarły się takie twarze jak: Steve Cunningham, Luis Pineda, Paul Briggs, Chris Arreola. Zaliczył również pojedynek z jednym z największych bokserów XXI wieku – Witalijem Kliczką. Niestety walka ta skończyła się dla niego niepomyślnie.
Dawniej boksował z prawdziwymi mistrzami i jak równy z równym mógł walczyć o największe trofea. Czy jest szansa, że stary błysk w oku ponownie rozjaśni jego sportowe oblicze? Przekonamy się o tym 24 czerwca.