Afera alkoholowa w polskiej kadrze piłki nożnej. Październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski zakończyło się libacją alkoholową z udziałem polskich piłkarzy.

Zaktualizowano dnia 16 kwietnia 2021

W kuluarach polskiego sportu dochodziło już do podobnych sytuacji. W 2008 roku Artur Boruc, Dariusz Dudka i Radosław Majewski rozpętali tzw. „aferę lwowską” w wyniku, której wszyscy trzej zostali zawieszeni w obowiązkach piłkarskich. Dwa lata później do domu zostali odesłani Sławomir Peszko i Maciej Iwański. W ich przypadku kara była łagodniejsza i od reprezentacji odpoczywali jedynie przez kilka spotkań. W tym samym roku w mediach ponownie zawrzało wokół Boruca. Tym razem polski bramkarz wraz z Michałem Żewłakowem (ówczesnym kapitanem reprezentacji) dopuścili się spożywania alkoholu w trakcie przelotu samolotem. Po tym incydencie PZPN postanowił podziękować za dotychczasową współpracę obydwu zawodnikom i odsunięto ich od reprezentacji do czasu eliminacji do ME 2016.

Obecna reprezentacja może poszczycić się wieloma osiągnięciami, jak np. dojście do ćwierćfinału Mistrzostw Europy 2016. Niestety, aktualny skład reprezentacji popełnia te same błędy, co poprzedni kadrowicze. W momencie osiągania zwycięstw dochodzi do rozluźnienia dyscypliny, a to z kolei prowadzi do nieodpowiedniego zachowania piłkarzy. Po nieprzychylnym artykule „Przeglądu Sportowego”, zarzucającego polskim kadrowiczom (w szczególności Arturowi Borucowi i Łukaszowi Teodorczykowi) zażywanie alkoholu w hotelowym pokoju, PZPN postanowił przeprowadzić własne śledztwo. Okazało się, że część informacji zawartych w treści artykułu jest prawdziwa. Osoby uczestniczące w całym zajściu mają ponieść surowe konsekwencje. I tym razem historia zatoczy koło, bowiem PZPN nie może pozwolić sobie na takie zachowanie swoich podopiecznych. Bazując na wcześniejszych wydarzeniach można wywnioskować, że część piłkarzy zostanie zawieszona na bardzo długi czas lub przynajmniej na kolejne zgrupowania.

W dniu dzisiejszym odbyło się oficjalne spotkanie trenera Adama Nawałki z prezesem PZPN, Zbigniewem Bońkiem. W trakcie rozmów podjęto decyzję o ukaraniu wszystkich piłkarzy biorących udział w zakrapianej imprezie. Nie padły żadne nazwiska, jednak wiadomo, że 20 października, w tej sprawie zostanie przedstawione oficjalne stanowisko selekcjonera drużyny.