Zaktualizowano dnia 14 kwietnia 2021
Anwil Włocławek jest nadal niepokonany w Polskiej Lidze Koszykówki. Zawodnicy prowadzeni przez Igora Milicicia wygrali trzeci mecz i przewodzą w tabeli ligi. Inni faworyci do Mistrzostwa Polski zawodzą, Stelmet i Rosa są zespołami dalekimi od optymalnej formy, a Polski Cukier dopiero się rozkręca. Siła Anwilu w tym roku polega głównie na barkach Ivana Almeidy oraz silnej formacji podkoszowej i kapitalnemu rozgrywającemu – Kamilu Łączyńskim. To on zdaniem znawców polskiej koszykówki był najlepszy w tym spotkaniu.
Rosa już od samego początku spotkania nie stawiała specjalnego oporu swoim rywalom. W pierwszej kwarcie koszykarze z Radomia odnotowali osiem strat. Włocławianie rządzili pod koszem za sprawą Josipa Sobina. Z kolei na obwodzie prym wiódł Almeida oraz Delas. Nie było słabych punktów w drużynie Rottweilerów.
W ekipie z Radomia nie zawodził jedynie Kevin Punter oraz Patrik Auda. Zawiedli kompletnie Jarosław Trojan oraz Robert Witka, którzy kolejno zdobyli jeden i dwa punkty dla swojej drużyny. W obronie bezradny był Michał Sokołowski, a niewiele też wniosła młodzież z Radomia, czyli Filip Zegzuła oraz Maciej Bojanowski. Ten ostatni nie zdobył nawet punktu.
Najlepszym strzelcem był niezawodny Almeida, zdobywca osiemnastu punktów. Jeszcze czterech koszykarzy Anwilu zdobyło dwucyfrową zdobycz punktową. Zawodnik meczu – Łączyński zanotował dziewięć punktów, dziewięć zbiórek oraz pięć asyst. Gdy przebywał na boisku to jego wskaźnik +/- wynosił +32! Wśród zawodników Rosy Radom najlepszym strzelcem okazał się Punter zdobywca dwudziestu trzech punktów.