Brazylia walczy o Drogbę. Oferta przesłana do piłkarza jest grzechu warta.

W piłkarskim świecie nie liczy się tylko prestiż i wygrane. Powodów do uprawiania tego emocjonującego sportu nie brakuje, lecz jednym z najgłówniejszych są pieniądze i to niemałe. Nieraz już góry złota były odkrywane przez najlepszych piłkarzy. Christiano Ronaldo, Leo Messi, etc., w ciągu jednego roku są w stanie zarobić więcej niż pracownik innego zawodu przez całe życie. Ich życie składa się z mnóstwa treningów, stresujących meczy, ale również milionowych zarobków.

Sport ten zrodził wiele gwiazd światowego formatu, które po dziś dzień wspominamy z podziwem. Dosyć sporo miejsca w historii piłki nożnej zapisał Didier Drogba. Rasowy napastnik grający miedzy innymi w zespole Chelsea Londyn w sezonach 2004-2012, 2014-2015 oraz w reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej od 2002 do 2014 roku. Z The Blues zdobył wówczas czterokrotnie mistrzostwo Anglii. Również, z niniejszym klubem odniósł najważniejsze zwycięstwo w karierze sportowej, a mianowicie wygrał Ligę mistrzów, pokonawszy po zaciętym meczu, Bayern Monachium.

Aktualnie od ponad roku nie ma podpisanej umowy z żadnym z klubów. 38-latek korzysta więc z uroków sportowej emerytury, lecz w oddali słychać już pierwsze głosy zainteresowania nim. Brazylijski klub Corinthians Sao Paulo tak bardzo chce zakontraktować Drogbę, że jest w stanie spełnić wszelkie oczekiwania piłkarza. Klub gwarantuje mu przyzwoite zarobki, wynoszące 100 tysięcy funtów miesięcznie. Oferuje także bezpłatną willę, darmowe bilety lotnicze, a nawet samochód pancerny. Z tym że ostatni bonus stanowi gwarancję jego bezpieczeństwa, gdyż Brazylia znana jest nie tylko z hucznego karnawału w Rio, ale także z napadów będących wizytówką największego państwa Ameryki Południowej.