Brytyjki górą w Eastbourne. Johanna Konta pokonała liderkę rankingu Andżelikę Kerber i awansowała do półfinału.

Nie ma mocnych na Brytyjkę, która podczas turnieju WTA Premier zbiera kolejne skalpy. W ciągu jednego dnia Konta pokonała zwyciężczynię tegorocznego Rolanda Garrosa Jelenę Ostapenko, a następnie rozprawiła się w dwóch setach z liderką rankingu WTA Andżeliką Kerber w dwóch setach 6:3, 6:4.

Konta zajmuje obecnie 7. lokatę w rankingu WTA, choć przeżyła chwilę grozy w ćwierćfinale z Niemką. W ostatnim gemie spotkania poślizgnęła się. Mimo groźnie wyglądającego upadku stanęła na nogi i dokończyła swoje dzieło jakim był awans do półfinału. Był to niejeden powrót Brytyjki w tym meczu. Podczas drugiej odsłony spotkania Konta zdołała odrobić straty ze stanu 1:3. Z kolei w dziesiątym gemie potrzebowała aż czterech piłek meczowych, aby zwyciężyć.

Pojedynek z liderką rankingu WTA trwał 86 minut, a Konta zaserwowała sześć asów. Kerber popełniła siedem podwójnych błędów, a najsłabiej spisywała się przy swoim drugim podaniu, zdobywając tylko 9 punkt na 28 możliwych. Niemka popełniała seryjnie błędy, statystycy odnotowali aż 20 niewymuszonych błędów. Naliczono jej także 23 kończące uderzenia. Po drugiej stronie siatki Konta zasłużenie wygrała, pokazują to także liczby. Po pojedynku mogła się pochwalić takimi osiągnięciami jak 32 piłki wygrane bezpośrednio. Zaliczyła identyczną co Kerber ilość niewymuszonych błędów – 20.

Konta zagra w finale z ubiegłoroczną zawodniczką, która zakwalifikowała się do finału – Karoliną Pliskovą. Czeszka zajmuje obecnie 3. miejsce w rankingu, a w ćwierćfinale pokonała Swietłanę Kuzniecową 6:7 (7), 6:2, 6:4. Potrzebowała na to aż 2 godzin i 16 minut!

Drugą parę półfinałową stworzy Karolina Woźniacka, która wygrała z Simoną Halep oraz Brytyjka – Heather Watson, która po pasjonującym pojedynku pokonała Barborę Strycovą.