Djoković poza burtą Roland Garros 2017. Serb nie obroni tytułu wielkoszlemowego turnieju Roland Garros, uległ w ćwierćfinale Dominikowi Thiem.

W spotkaniu przełożonym z wtorku na środę Novak Djoković nie sprostał Austriakowi, przegrywając w trzech setach 7:6(5), 6:3 i 6:0. Jeszcze trzy tygodnie temu podczas turnieju w Rzymie tenisiści skrzyżowali rakiety w półfinale. Wówczas Dominic Thiem zdołał wygrać tylko jednego gema. Tym razem udało mu się zrewanżować podczas najbardziej prestiżowego turnieju rozgrywanego w Europie.

Już od samego początku mecz obfitował w długie wymiany z głębi kortu. Przewagę utrzymywał Djoković, aż w trzecim gemie nie stracił podanie. Serb potrafił wyjść z tej sytuacji i szybko odrobił straty doprowadzając do prowadzenia 4:2. Problemy zaczęły się, gdy miał dwie piłki setowe. Obie w widowiskowy sposób obronił Thiem i doprowadził do tie-breaku. Po emocjonujących wymianach zwyciężył Austriak 7:5.

Druga odsłona to kontynuacja wspaniałej gry Thiema. Już od samego początku górował nad Djokoviciem wychodząc na prowadzenie 3:0. Austriak swoją grą zaskakiwał wszystkich obserwatorów. To bardziej utytułowany Serb musiał dużo biegać, a kontrola i wzmożona agresywność była widoczna po drugiej stronie siatki, gdzie stał Dominic Thiem. Djoković starał się wrócić do gry, ale nie był w stanie odrobić straty w drugim secie.
Z kolei trzecia partia sprawiła, że kibice zgromadzeni na trybunach mogli tylko przecierać oczy ze zdumienia. Djoković nie istniał podczas tego seta. To już nie był wyrównany pojedynek, a konfrontacja początkującego tenisisty z tym znacznie doświadczonym. Wygrana w stosunku 6:0 to rzadkość na tak wysokim szczeblu najbardziej prestiżowego francuskiego turnieju.

Thiem w półfinale zmierzy się z Rafaelem Nadalem. Co ciekawe, Austriak jest jedynym tenisistą, który w tym roku zdołał pokonać Hiszpana na kortach ziemnych. Bilans ich konfrontacji to 4-2 ze wskazaniem na Nadala.