Duńska ściana. Agnieszka Radwańska przegrała z Karoliną Woźniacką 3:6, 1:6.

Polska tenisistka nie zagra w ćwierćfinale turnieju WTA Premier 5 w Toronto. Isia nie sprostała Duńskiej zawodniczce z polskimi korzeniami. Było to już siedemnaste spotkanie w historii pomiędzy tymi zawodniczkami, ale pierwszy raz na kanadyjskich kortach. Spotkanie rozpoczęło się dobrze dla Polki, ponieważ w trzecim gemie Woźniacka oddała podanie przy swoim serwisie. Niestety w kolejnym gemie to Radwańska okazała się słabsza. Był to punkt kulminacyjny w tym spotkaniu, gdyż Dunka przejęła całkowicie kontrolę nad losami meczu. Kwestią czasu było kolejne przełamanie przy stanie 4:2. Już do końca Woźniacka nie oddała inicjatywy i dowiozła zwycięstwo w pierwszej partii do końca. W drugim secie od samego początku Radwańska była w opałach, jednak Dunka nie potrafiła wykorzystać break pointa. Później znowu Isia musiała się bronić, ale ta sztuka znowu się jej udała. Jednak za trzecim razem była bezradna i oddała podanie przy swoim serwisie. Polka kompletnie straciła animuszu i do zera przegrała swój serwis.

Woźniacka miała trzy piłki meczowe, ale Radwańskiej udało się ją przełamać. W kolejnym gemie jednak sytuacja się odwróciła i Dunka zwyciężyła w całym meczu. Spotkanie trwało łącznie 78 minut, co wystarczyło, aby tego dnia przełamać sześciokrotnie Polkę. Poza tym zdobyła tylko sześć z dwudziestu czterech punktów przy drugim podaniu. Obie zawodniczki dziewiętnastokrotnie popełniały niewymuszone błędy. Za sprawą tego zwycięstwa bezpośredni bilans gier pomiędzy tymi zawodniczkami wynosi 11-6. W ćwierćfinale Woźniacka zagra z Czeszką Karoliną Pliskovą. Z nią też Dunka ma korzystny bilans, ponieważ na sześć rozegranych meczów wygrała czterokrotnie.