W meczu Grupy Czerwonej Mistrzostw WTA rozgrywanych na kortach w Singapurze swój mecz przegrała obecnie sklasyfikowana na pierwszym miejscu w ogólnoświatowym rankingu Rumunka Simona Halep. Świetnie dysponowana Woźniacka odnotowała już drugi set wygrany z wysoko sklasyfikowanymi tenisistkami. W miniony poniedziałek pokonała Elinę Switolinę 6:2, 6:0.
Swoją świetną grą Dunka polepszyła bilans bezpośrednich pojedynków z Halep – 4:2. Już na samym początku Rumunka rozpoczęła nerwowo i nie było widać w jej grze przyjemności, a jedynie chaos i pośpiech. Z kolei po drugiej stronie kortu Woźniacka zaskakiwała spokojem, przez co Halep niewiele mogła zdziałać. Rumunka słabo dysponowana była pod względem poruszania się po korcie oraz popełniała proste błędy przy swoich piłkach. Z tego powodu wielokrotnie została przełamana i w pierwszej odsłonie spotkania nie zdobyła ani jednego gema.
Drugi set wyglądał bardzo podobnie, Halep nie miała pomysłu na świetnie dysponowaną Woźniacką. Nie wygrywała długich wymian i sama nie potrafiła znaleźć sposobu na rywalkę. Już w ósmym gemie Dunka miała piłkę meczową, co skrzętnie wykorzystała. Spotkanie trwało jedynie sześćdziesiąt trzy minuty, a Woźniacka zdobyła dwadzieścia jeden na dwadzieścia dziewięć punktów przy pierwszym podaniu. Wykorzystała także pięć z ośmiu break pointów. Statystycy zapisali jej też dziewięć kończących uderzeń przy siedmiu niewymuszonych błędach. Z kolei Halep miała aż siedemnaście pomyłek.
W historii Mistrzostw WTA obie zawodniczki grały już w finałach tych rozgrywek. Woźniacka przegrała w 2010 roku w Dosze z Kim Clijsters, a Halep była w stanie urwać tylko trzy gemy w starciu z Serenie Williams w 2014 roku.
