Zaktualizowano dnia 16 kwietnia 2021
Reprezentacja Hiszpanii U-21 zameldowała się w półfinale młodzieżowego czempionatu rozgrywanego na polskich boiskach jako najlepsza drużyna grupy B, gdzie okazała się bezkonkurencyjna wobec pozostałych rywali, zwyciężając wszystkie 3 spotkania i zgarniając komplet punktów. Z kolei młodzi zawodnicy z Włoch awansowali jako najlepszy zespół z grupy C, gdzie zwyciężali z młodzieżowcami z Niemiec i Danii, jednak musieli uznać wyższość piłkarzy z Czech.
Półfinałowa potyczka bez wątpienia była batalią dwóch uznanych piłkarsko nacji i zawodnicy obydwu drużyn nie zamierzali zaprzeczać temu stereotypowi. Co prawda pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem, jednak zarówno Hiszpanie, jak i Włosi stworzyli wiele dogodnych sytuacji, by pokonać bramkarza rywali. Szybka gra, dokładność podań i sztuczki techniczne prezentowane przez piłkarzy obydwu drużyn podnosiły poziom widowiska. W drugiej połowie meczu kibice w końcu doczekali się bramek. Trzykrotnie na listę strzelców wpisywał się hiszpański pomocnik, grający na co dzień w Atletico Madryt, Saul Niguez. Włosi odpowiedzieli tylko jedną bramką, zdobytą przez Federico Bernardeschi. Na pewno dużym osłabieniem dla drużyny z Półwyspu Apenińskiego było otrzymanie czerwonej kartki przez Roberto Gagliardini. Grająca w dziesiątkę Italia nie potrafiła wytrzymać naporu atakujących Hiszpanów, czego skutkiem było załamanie się defensywy i utrata kolejnych bramek. Ostatecznie jednak w przebiegu całego spotkania to zespół „La Furia Roja” był zespołem lepszym i to on w pełni zasłużenie awansował do finału UEFA EURO U-21. Tam na Hiszpanów czekają już Niemcy, którzy po równie emocjonującym meczu pokonali w drugim półfinale Anglików. Biorąc pod uwagę zwyżkującą formę obydwu drużyn, finał zapowiada się bardzo ciekawie.