Grzegorz Krychowiak na skraju jutra. Czyżby PSG skreślił już Polaka z listy zawodników?

Wzorując się na aktualnych wydarzeniach, PSG nie wiąże wielkich nadziei z Grzegorz Krychowiakiem. Po kilku występach we francuskich barwach dosłownie poszedł w odstawkę. Z rozpoczęciem nowego roku kalendarzowego sytuacja Polaka również się nie zmieniła. W ciągu 11 rozegranych spotkań nie wyszedł na murawę nawet na ułamek sekundy, a to z przyczyny kontuzji lub braku zaufania ze strony sztabu szkoleniowego. Nie ma miejsca dla niego ani w podstawowej jedenastce, ani w składzie rezerwowym. Trener Paris Saint-Germain, Unaia Emery nie daje mu żadnych szans, choć gdy był szkoleniowcem Sevilli, Krychowiaka zawsze umieszczał w pierwszym składzie.

W obliczu zerowych szans na występ w meczach ligowych, Grzegorz Krychowiak postanowił poprosić o dopisanie go do II zespołu, biorącego udział w IV-ligowych rezerwach PSG. Chce jak najszybciej odzyskać dawną formę, gdyż już niedługo rozpoczną się kolejne mecze eliminacyjne do Mistrzostw Świata 2018. Już 26 marca biało-czerwoni zmierzą się z Czarnogórą i dlatego Krychowiak musi wrócić do gry, aby wspomóc swoich kolegów z reprezentacji.

Mimo, że Polak od dłuższego już czasu nie brał udziału w żadnych spotkaniach ligowych, jego nazwisko wciąż znaczy wiele w środowisku piłkarskim. Według najnowszych doniesień serwisu calciomercato.com, Krychowiakiem interesują się największe włoskie kluby. AS Roma i AC Milan poszukują nowego pomocnika, który potrafiłby nadążyć za włoskim stylem gry. Ich zainteresowanie z pewnością wynika z jego dawnych występów w Sevilli, a nie z obecnej absencji w meczach PSG. Gdyby PSG nie chciało z nim przedłużyć umowy, będzie mieć jakieś alternatywne rozwiązanie.