Hit dla Lecha. Poznaniacy pokonują na własnym stadionie Legię Warszawa 3:0

Zaktualizowano dnia 16 kwietnia 2021

Do derbów Polski, jak w ostatnich latach zwykło się mówić o potyczkach Lecha Poznań z Legią Warszawa, w lepszych nastrojach przystępowali piłkarze i sympatycy klubu ze stolicy województwa wielkopolskiego. Lechici zajmowali trzecie miejsce w ligowej tabeli, mając dwa punkty przewagi nad Legią, która była dopiero szósta. W obecnej kampanii LOTTO Ekstraklasy obydwie drużyny solidarnie zawodzą, prezentując nudny i przewidywalny futbol. Taka gra kosztowała posadę Jacka Magierę, którego na stanowisku pierwszego trenera warszawian zastąpił Romeo Jozak. Z kolei mecz w Poznaniu z trybun obserwował szkoleniowiec gospodarzy Nenad Bjelica. Jego absencja na ławce trenerskiej gospodarzy była spowodowana karą nałożoną na niego przez Komisję Ligi Ekstraklasy, za krytykę arbitra podczas spotkania Śląsk Wrocław – Lech.

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze. Szybko zdominowali Legionistów, spychając ich do defensywy. Lech swoją przewagę udokumentował dwiema bramkami, zdobytymi kolejno przez Macieja Gajosa w 16. minucie i Łukasza Trałkę w 38. Zagubiona w pierwszej połowie Legia nie potrafiła się przeciwstawić świetnie dysponowanym zawodnikom „Kolejorza”. Podopieczni trenera Romeo Jozaka dopiero w 46. minucie oddali pierwszy strzał na bramkę gospodarzy – był on jednak niecelny. Fani Lecha tłumnie zgromadzeni na stadionie przy ulicy Bułgarskiej liczyli, iż w kolejnej odsłonie meczu ich ulubieńcy jeszcze bardziej upokorzą odwiecznego rywala, strzelając mu kolejne bramki.

Na początku drugiej połowy śmielej zaatakowali goście, jednak ich starania nie przyniosły większego efektu. Obrońcy poznańskiego klubu bez większych problemów przerywali chimeryczne ataki Legionistów. W 65. minucie gospodarze postawili kropkę nad i, strzelając trzecią bramkę – jej autorem był Maciej Makuszewski. Ostatecznie Lech Poznań zwyciężył Legię Warszawa 3:0.