Zaktualizowano dnia 14 kwietnia 2021
Dwóch tie breaków potrzebowała nasza reprezentantka, aby zwyciężyć w pojedynku z Julią Gorges 7:5, 7:5. W ten sposób Radwańska awansowała do trzeciej rundy WTA Premier 5 na twardych kortach w Wuhan. Jubileusz dotyczy spotkań rozgrywanych na szczeblu Wielkiego Szlema oraz WTA Tour. Polka wygrała 500 raz, a 225 spotkań zakończyło się jej porażką.
Zwycięstwo z Niemką było w pewien sposób rewanżem za porażkę w WTA Cincinnati. Pojedynek trwał godzinę i pięćdziesiąt pięć minut. Bezpośredni bilans spotkań między tymi zawodniczkami wynosi w tej chwili 4:2 ze wskazaniem na Polkę.
W pierwszym secie byliśmy świadkami bardzo dobrego tenisa z obu stron. Zawodniczki nie popełniały wielu błędów. Choć przy stanie 2:2 Gorges miała trzy szanse na przełamanie, ale Radwańska wyszła z tej opresji obronną ręką. Polka w najtrudniejszych momentach zachowała zimną krew i spokojnie kontrolowała poczynania swojej rywalki, której zdecydowanie brakowało stoickiego spokoju. W końcówce pierwszej odsłony to właśnie Gorges nie wytrzymała napięcia i wpakowała w piłkę w siatkę, podczas decydującej akcji.
Drugi set to nadal dominacja Radwańskiej, która nie potrafiła odskoczyć rywalce, ale wciąż zachowała spokój. W grze Niemki wkradało się coraz więcej chaosu. Już w drugim gemie straciła punkt przy swoim podaniu. Choć chwilę później znowu wróciła do rywalizacji i odrobiła stratę serwisu. Jednak Gorges czegoś non stop brakowało i wydaje się, że to był brak pomysłu na powstrzymanie piłek posyłanych przez Radwańską.
Podczas całego spotkania Radwańska zapisała na swoim koncie 31 punktów na 42 zdobyte przy pierwszym podaniu. Z kolei Gorges zaliczyła 32 pomyłki! W kolejnej rundzie Agnieszka Radwańska zagra z Ashleigh Barty.