Zaktualizowano dnia 14 kwietnia 2021
Najciekawiej rozwijający się sport na świecie, przywędrował do nas wraz z zimnym wiatrem z północy, ze skandynawskich rubieży. Za mroźną kurtyną, a także w Stanach Zjednoczonych, skąd wywodzi się unihokej, liczba uprawiających ten sport rozrosła się tak bardzo, że lokalne stowarzyszenia zaczęły poważniej podchodzić do realizacji założeń propagowania tejże dyscypliny. W latach ’70 powstawały pierwsze kluby unihokeja i od tej pory świadomość sportowa nabierała coraz większych rumieńców.
Gdy unihokej dosięgnął granic Polski, pierwsze relacje z nim były odrobinę oschłe. Hokej akceptowano jedynie w formie rozgrywek na lodzie. W miarę upływu czasu, przekonano się jednak na jego awangardowej odmianie. Dzięki inicjatywie kilku osób, między innymi Ewy i Rogera Żółtowskich, przybywało miłośników unihokeja. Na terenie całego kraju zaczęto organizować zawody oraz festiwale, które wspomagały proces promowania nowej dyscypliny wśród młodzieży i dorosłych. Sport ten stał się na tyle popularny, że w niedługim czasie zostanie przyjęty do programu dyscyplin olimpijskich.
Dla fanów hokeja na lodzie, unihokej jest interesującą alternatywą, bowiem nie licząc regulaminu gry, rozgrywka odzwierciedla praktycznie te same zasady postępowania w trakcie gry. Różnią się między sobą wielkością pola gry, niezbędnym sprzętem, ale główna idea pozostała ta sama – rywalizujące ze sobą drużyny walczą o posiadanie krążka/ażurowej piłki i celem zawodników jest strzelenie bramki przeciwnikowi. Na korzyść unihokeja wpływa fakt, że może być uprawiany na różnych podłożach, jak np. na trawie, asfaltowym boisku, czy w sportowej hali. Zmieniają się wtedy warunki gry, ponieważ zagrywana piłka inaczej będzie zachowywać się na płaskiej powierzchni aniżeli na wystrzyżonej murawie. Toteż stanowi to przedmiot praktyk zarówno dla amatorów i bardziej doświadczonych graczy, chcących przejść do zawodowstwa.
Gdzie gracze, tam instruktorzy. Bez nich trenowanie jakiejkolwiek dyscypliny sportowej pozostawiało by wiele do życzenia. Bo czy istnieją lepsze sposoby na przyswojenie zasad i techniki gry niż udział w zajęciach prowadzonych przez doświadczonych nauczycieli? Nie pozostawiając złudzenia wątpliwości, należy odpowiedzieć: „Nie!”. Instruktorzy sportu to specjaliści od motywacji, kształcenia i zagwarantowania bezpieczeństwa. Z ich pomocą nauka przebiega o wiele przyjemniej i szybciej.
Niepokojącym zjawiskiem, zarówno dla reputacji instruktorów oraz zadowolenia ich uczniów, jest podejmowanie się kształcenia innych bez posiadania uprawnień instruktora sportu i rekreacji. W konsekwencji, poza systemowi instruktorzy nie potrafią uczyć. Mają braki w specjalistycznej wiedzy, która jakoby jest najważniejszym narzędziem ich pracy. Efektem formalnych zaniedbań jest utrata klientów i kiepska opinia na forum publicznym. Aby uniknąć karierowego blamażu, wystarczy zapisać się na kurs instruktora unihokeja. Nawet jeśli masz już podstawy i znasz teoretyczne aspekty związane z wykonywaniem zawodu, udział w kursie będzie dla ciebie bardziej niż wskazany. Utrwalisz sobie wszystkie informacje, porównasz swoją wiedzę z nowoczesnymi sposobami nauczania, a także w kwestii swoich kompetencji, ostatecznie postawisz kropkę nad i. W momencie zaliczenia kursu, będziesz pełnoprawnym instruktorem unihokeja.
Pewnie zapytasz: „Co mi to da?”. Da ci właśnie to, czego nie posiadają samozwańczy instruktorzy. Gwarancji znalezienia odpowiedniej pracy w renomowanych klubach sportowych, ośrodkach kultury, ośrodkach sportu. Przedszkola i szkoły podstawowe, gimnazja oraz licea dosyć często organizują zajęcia sportowe, SKS-y lub zbierają chętnych na udział w obozach sportowych. Zgadnij, jakich osób będą potrzebować placówki edukacyjne, by móc prowadzić tego typu zajęcia dla dzieci i młodzieży?