Zaktualizowano dnia 14 kwietnia 2021
Kontakt z końmi daje dużo pozytywnej energii, a nauka jazdy na tym zwierzęciu staje się coraz częściej pasją osób młodych. W małych, prywatnych stadninach koni, ale też w dużych ośrodkach jeździeckich można zauważyć znaczący wzrost liczby klientów, w różnym wieku. Bowiem jazdy konnej może ponoć nauczyć się każdy, zarówno młody jak i starszy. Wystarczy tylko samozaparcie i duża dawka dystansu do siebie. Trenowaniem i uczeniem podstawowych czynności jakie należy wykonać przy koniu, zanim się na niego wsiądzie, ale także przekazaniem pierwszych instruktaży zajmują się instruktorzy jeździectwa. Kiedy ukończą oni specjalistyczne kursy w tym kierunku, mogą poszukiwać pracy zarówno w ośrodkach jeździeckich, jak również na obozach sportowych.
Osoby, które naukę podstawowego poziomu jazdy konnej mają już za sobą i chcą doskonalić swoje umiejętności, a także występować podczas zawodów i pokazów jeździeckich poszukują zazwyczaj jak najwyżej wykwalifikowanych w tym temacie osób. Zazwyczaj więc wybierają zajęcia i prywatne lekcje z trenerami klasy II jazdy konnej. Wierzą oni, że Ci bez żadnych problemów przygotują ich między innymi do wybranych mistrzostw. Znalezienie dobrego trenera nie jest łatwe, nie liczy się bowiem tylko ukończony przez niego kurs trenera klasy II jazdy konnej (podnoszący kwalifikacje), ale także podejście do ucznia i konia, a także zdobyte doświadczenie.
Oczywiście wyższy poziom nauczycielstwa i profesjonalne podejście do klientów, jest równe większym zarobkom. Instruktorzy jazdy konnej zarabiają od kilku do kilkunastu złotych za godzinę, w zależności od stadniny. Instruktorzy zazwyczaj nie mają stałych miesięcznych pensji, bowiem zależy ona od tego ile godzin taka osoba wypracuje. Zatrudniani są oni najczęściej na umowę zlecenie. Inaczej ma się już sytuacja dotycząca trenerów klasy II jazdy konnej. Ci, ze względu na swoje kwalifikacje mogą wynegocjować stały etat, w którym zagwarantują sobie stałą ilość godzin bądź podopiecznych i jednakową pensję każdego miesiąca. Ich stawka godzinowa to zazwyczaj od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych za godzinę. Co więcej, mają oni większe szanse od instruktorów, na możliwość dorobienia sobie poprzez prywatne lekcje, ujeżdżanie koni oraz pracę w innych miejscach. Nie należy też ukrywać, że zarówno szkoły jak i ośrodki jeździeckie chętniej zatrudniają trenerów klasy II i są w stanie zaproponować im lepsze warunki pracy bowiem tak wysoko wykwalifikowany personel przyciąga kolejnych klientów.
Ci jednak mają też wyższe wymagania w stosunku do trenerów klasy II jazdy konnej aniżeli tylko do instruktorów. Istnieje bowiem aż 7 dyscyplin jeździectwa, a wymagający klienci bardzo często przychodzą do ośrodków lub szkół z konkretnymi oczekiwaniami. Jedni chcą skakać przez przeszkody, inni docelowo uprawiać woltyżerkę, jeszcze inni powozić lub brać udział w rajdach długodystansowych. Dużo osób stawia także inne wymagania wobec swych trenerów, a mianowicie, że przełamią oni ich strach przed koniem i jazdą na nim. Dlatego dobry nauczyciel musi być również życzliwym „psychologiem”, który będzie potrafił przekonać swego ucznia, że koń jest jego partnerem i jednym z najłagodniejszych zwierząt, które współpracują z człowiekiem.
Wiele osób, klientów, którzy planują zawodowo związać się z jeździectwem oraz uzyskiwać wysokie noty na zawodach, sprawdzają także czy trener klasy II jazdy konnej posiada nie tylko państwowe, ale również międzynarodowe kwalifikacje szkoleniowca. Daje to bowiem gwarancję, że jego umiejętności osiągną przy takim nauczycielu, wysoki, światowy poziom jeździectwa a międzynarodowe rozgrywki nie będą stanowić dla niego problemu nie do pokonania.