Mega walka stała się faktem. Anthony Joshua i Tyson Fury będą walczyć ze sobą w 2018 roku.

Popularny „Gypsy King” zapowiedział, że w przyszłym roku wróci do zawodowego ringu. Sugerując się jego wpisami, które opublikował za pośrednictwem Twittera można sądzić, że stoczy trzy walki. Zwłaszcza jedna z nich ma wstrząsnąć całą Wielką Brytanią. Jako były mistrz świata Tyson Fury ma stoczyć walkę z obecnym czempionem Anthony Joshuą.

Walka, o której mowa miałaby odbyć się w wakacje 2018 roku. To druga w kolejności zakontraktowana walka dla Fury’ego, który ma powrócić do zawodowego boksu już w kwietniu. Ostatnia z trzech zaplanowanych pojedynków ma odbyć się pod koniec przyszłego roku. Wielu znawców sportów walki utrzymuje jednak, że wpisy publikowane przez „Gypsy Kinga” to tylko plotki, domysły, ponieważ sam zawodnik jeszcze do niedawna oblał test na obecność narkotyków oraz cierpiał na depresję.

Jeszcze inni przypominają, że Fury wiele razy zapowiadał swój powrót na ring, a do niego koniec końców nie dochodziło. Teraz jednak wszystko wskazuje, że robi się poważnie i o samej walce poinformował także drugi z pięściarzy aktualny mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBA i IBF. Joshua dodaje też, że jest pewien swojego zwycięstwa i zakończy pojedynek przez nokaut.

Obaj pogromcy Władimira Kliczki choć są Brytyjczykami, to nie przepadają za sobą. Są sobie potrzebni jak sami twierdzą, a akcentuje to przy każdej możliwej okazji Joshua, który w zawodowej karierze jest jak dotąd niepokonany, a zdążył już wygrać dziewiętnaście pojedynków. Zanim jednak do starcia między Brytyjczykami dojdzie obecny obrońca tytułu musi zmierzyć się w walce o utrzymanie pasa z Carlosem Takamem, który w roli pretendenta do zdobycia pasa mistrzowskiego zastąpił kontuzjowanego Kubrata Pulewa.