Milik ponownie kontuzjowany. Polski napastnik najprawdopodobniej będzie musiał przejść operację kolana

Arkadiusz Milik pojawił się na boisku w 70. minucie wyjazdowego meczu SSC Napoli z Società Polisportiva Ars et Labor 2013, zastępując innego z Polaków grających we włoskiej drużynie, Piotra Zielińskiego. Wychowanek Rozwoju Katowice od początku swojego występu starał się być bardzo aktywny, angażował się w akcje ofensywne swojego zespołu, stwarzając bezpośrednie zagrożenie pod bramką rywali. Niestety w 88. minucie polski napastnik upadł na murawę stadionu w Ferrarze, trzymając się za prawe kolano. Milik nie był w stanie kontynuować gry, wskutek czego musiał przedwcześnie opuścić boisko. Niedługo po zakończeniu spotkania Polak przyznał, że ból, który poczuł w trakcie meczu, zelżał i kontuzja według niego nie powinna być poważna. Niestety jego słów nie potwierdziły niedzielne badania wykonane za pomocą rezonansu magnetycznego, które nie wykluczyły interwencji chirurgicznej.

Arkadiusz Milik w październiku 2016 roku, podczas meczu eliminacyjnego Mistrzostw Świata 2018 z Danią, nabawił się podobnie wyglądającej kontuzji, która wyłączyła go z gry niemal na cały sezon. Polak zerwał wtedy więzadło krzyżowe przednie w lewym kolanie. Po wykonaniu szeregu badań w renomowanej włoskiej klinice Villa Stuart, Milik przeszedł zabieg kontuzjowanego kolana, przeprowadzonego pod okiem jednego z najlepszych specjalistów w dziedzinie ortopedii, profesora Paulo Marianiego. Bolesna i długa rehabilitacja spowodowała absencję polskiego snajpera w dwudziestu jeden meczach swojego zespołu. Kibice Reprezentacji Polski i SSC Napoli wierzą, że tym razem uraz Milika nie okaże się na tyle poważny. Swoje zaniepokojenie wyraził między innymi prezes PZPN-u Zbigniew Boniek, który martwi się o zdrowie zawodnika, trzyma za niego kciuki i życzy mu jak najszybszego powrotu do gry.