Siatkarze mają nowego trenera. Ferdinando de Giorgi następcą Stephane Antigi.

Stephane Antiga po nieudanym występie reprezentacji podczas igrzysk olimpijskich, zwolnił swój stołek trenera dla Ferdinanda De Giorgi. Włoch od dłuższego czasu znajdował się w ścisłej trójce potencjalnych kandydatów, i ostatecznie został wybrany na 30-ego selekcjonera reprezentacji Polski siatkarzy mężczyzn.

Radostin Stojczew oraz Mauro Berruto do samego końca byli brani pod uwagę, jednak najbardziej przekonujący był właśnie „Fafa”. W oczach PZPS-u wypadł najlepiej. Cechuje go bardzo duże doświadczenie sportowe. Z siatkówką zawodowo związany był już od 1977 roku. W barwach klubowych występował między innymi w: Vis Squinzano, Panini Modena, Petrarca, Gabeca Montichiari, Piemonte Volley. W 1989 r. wraz z kolegami z zespołu Montichiari uzyskał Mistrzostwo Europy i Świata, a także wiele innych cennych nagród na przełomie lat 1989-2002. Swoją karierę trenerską rozpoczął w 2000 roku, we włoskim Piemonte Volley. Dla włoskich związkowców był objawieniem, gdyż już podczas pierwszego sezonu osiągnął Puchar Challenge, Puchar Włoch i Superpuchar Włoch. 15 lat później został przetransferowany do polskiego zespołu ZAKSA Kędzierzyn Koźle, z którym w tym roku wygrał Mistrzostwo Polski.

Czego możemy się spodziewać po nowym trenerze siatkarzy? Na jego temat bardzo dobrze wypowiadają się osoby blisko związane z polską liga siatkówki i również byli reprezentanci Polski, jak chociażby Krzysztof Ignaczak, grający na pozycji libero. Wszyscy zainteresowani mówią o nowym trenerze w samych superlatywach. Poważnie podchodzi do swoich obowiązków i potrafi rozmawiać z zawodnikami, zarówno z tymi bardziej i mniej doświadczonymi. Jego kontrakt z reprezentacją ma obowiązywać do 2020 roku. Do tego czasu poznamy ile warty jest włoski trener, i czy PZPS nie przepłacił za jego angaż.