Sylwetka w kształcie litery V. Podciąganie na drążku sprawi ci V-kę o jakiej zawsze marzyłeś.

Przyjęło się, że kobiecy kształt ciała przypomina klepsydrę. Ramiona i biodra mają podobną szerokość, a talia zwęża się do środka. W przypadku mężczyzn jest to litera „V”, a więc kierując się od bioder w wzwyż, sylwetka poszerza się za sprawą najszerszych mięśni pleców i kończy się na wystających ramionach. Zarówno kobiety jak i mężczyźni, aby uzyskać taki wygląd zdani są na łaskę genów lub z braku szczęścia, zmuszeni są samodzielnie wypracować upragniony efekt. Na pierwszy ogień dieta i trochę ćwiczeń, pozwoli to uzyskać smuklejszą sylwetkę i węższą talię. Mężczyźni mają trochę trudniej, bowiem oprócz diety, aby sprawić sobie V-kę na plecach, ćwiczenia cardio czy pompki nie załatwią tutaj sprawy. Na plecy trzeba zadziałać odpowiednim zakresem ćwiczeń, angażującym i jednocześnie izolującym konkretne partie mięśni, zwłaszcza mięśni naramiennych i najszerszych grzbietu. Jakie jest najlepsze ćwiczenie na górną część ciała? O dziwo najzwyklejsze podciąganie na drążku okaże się o wiele lepszym rozwiązaniem niż jakiekolwiek ćwiczenia wykonywane przy użyciu sprzętu wolnego lub na bramce.

Jedno ćwiczenie załatwi ci wejście do świata szerokich pleców, o ile zabierzesz się za nie tak, jak należy. Warto uwzględnić sposób podciągania, bowiem można wyróżnić 3 style: podciąganie w uchwycie neutralnym na drążkach równoległych, podciąganie klasyczne podchwytem oraz podciąganie nachwytem. To ostatnie jest najtrudniejsze i zarazem daje najlepsze efekty. Zanim rozpoczniesz właściwy trening pleców, przetestuj swoje możliwości, aby dowiedzieć się na ile cię stać. Pamiętaj by trening podzielić na kilka serii oddzielając je minutowymi przerwami. Jeśli nie jesteś w stanie wykonać podciągnięć nachwytem, zacznij od wersji prostszej, aż nabierzesz siły i będziesz mógł w nachwycie wykonać w seriach minimum 3 powtórzenia.