Błaszczykowski znów ma murawie. Polak w wyjściowym składzie Wolfsburga

Ostatnimi czasy źle się wiodło jednemu z najlepszych piłkarzy reprezentacji Polski. Jakub Błaszczykowski nie mógł odnaleźć miejsca w swoim klubowym zespole. Sezon 2016/17 mijał mu na treningach i oglądaniu meczów z ławki rezerwowej. I tak trwało to od drugiej połowy sezonu letniego. Jednak powoli jego sytuacja zaczyna się klarować i to w pozytywnym sensie. Aktualny trener VfL Wolfsburg, Andries Jonker, dostrzegł chyba potencjał jaki drzemie w polskim piłkarzu. Obserwuje go nie tylko podczas trwających treningów i meczów sparingowych, ale również daje mu szanse na udział w prawdziwym meczu. Poprzednie dwa mecze w Bundeslidze zaliczył będąc w podstawowej jedenastce zespołu. Co więcej, za każdym razem na murawie spędzał całe 90 minut. Wiele wskazuje na to, że Błaszczykowski małymi krokami odzyskuje swój „tron”.

Jednak jest jedno ale – trener Wolfsburga ustawia Błaszczykowskiego na pozycji, która nie jest jego nominalną pozycją. Dotychczas w rozgrywkach ligowych oraz w reprezentacji, występował na pozycji pomocnika. Miał duży wpływ na przebieg gry, bowiem udzielał się mocno w grze ofensywnej i kiedy było trzeba cofał się do obrony, by pomóc swoich kolegom z linii defensywnej. Często budował akcje i asystował przy strzelonych bramkach. Teraz został zepchnięty na tył, na prawą stronę linii obrony. Mimo innych obowiązków na boisku radzi sobie bardzo dobrze, co zresztą dostrzega trener Wolfsburga. Udział w meczach ligowych Polaka jest bardzo ważny, gdyż już niedługo startuje kolejna runda meczy eliminacyjnych do Mistrzostw Świata. Aby pomóc zespołowi w rozgrywkach międzynarodowych musi pozostawać w dobrej formie. Z Czarnogórą rozegramy mecz już 26 marca i w trakcie spotkania będziemy mogli zobaczyć, w jakiej formie jest Błaszczykowski.