Dobry początek Radwańskiej w Toronto. Polska tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Coco Vandeweghe 6:3, 6:2

W bardzo dobrym stylu Agnieszka Radwańska awansowała do II rundy WTA Premier 5 rozgrywanego na twardych kortach w Toronto. Było to już szóste starcie między tymi zawodniczkami i piąte rozstrzygnięte na korzyść Polki. Warto dodać, że wszystkie zwycięstwa zostały odniesione na twardej nawierzchni, Amerykanka tylko raz zwyciężyła i miało to miejsce, podczas turnieju rozgrywanego w Birmingham na trawie. Vandeweghe w minionym tygodniu dotarła aż do finału turnieju w Standford, więc nic nie zapowiadało na łatwą przeprawę dla Isi. Pierwsze trzy z czterech gemów toczyły się według tego samego schematu. Trzykrotnie tenisistka, która serwowała musiała wybrnąć ze stanu 15-40. Ta sztuka dwukrotnie udała się Amerykance, ale spokój w jej grze był złudny. Nie było w tym za grosz taktyki, a rządził wszystkim chaos. W szóstym gemie potwierdziło się to i Vandeweghe oddała punkt przy swoim podaniu. Tej straty już nie odrobiła do końca seta. Radwańska pewnie wykorzystała dwie przysługujące jej piłki setowe. Krakowianka miała jedynie trzy niewymuszone błędy przy jedenastu Amerykanki!

Drugi set mógł wyglądać inaczej, ale w drugim gemie rywalka Radwańskiej nie była w stanie wykorzystać trzech break pointów, marnując te szanse prostymi błędami. Cudowne uderzenie po krosie dało Polce prowadzenie 3:1. Nadal chaotycznie grająca Amerykanka nie mogła sprostać piłkom odbijanym przez Radwańską. Spotkanie trwało 79 minut, a Isia zapisała w swoich statystykach 26 z 36 punktów przy pierwszym podaniu, obroniła pięć break pointów i wykorzystała trzy okazje na siedem aby przełamać rywalkę. W II rundzie Radwańska zagra z Węgierką Timeą Babos, która z kolei pokonała reprezentantkę gospodarzy Biankę Adreescu.