Zaktualizowano dnia 27 kwietnia 2021
Fajdek nie miał sobie równych, odstawał poziomem od stawki. Drugiego w klasyfikacji Białorusina Pawła Barejsze pokonał o ponad metr posyłając młot na odległość 79,16 m. Takiej odległości nie osiągnął żaden z zawodników w karierze, którzy brali udział w zawodach. Trzecie miejsce na podium zajął Mołdawianin Siergiej Marghiew. Małą niespodzianką było brak miejsca na podium dla Bence Halasza, czyli finalisty mistrzostw świata w tej konkurencji.
Nasz reprezentant zaczął zawody nerwowo. W pierwszym podejściu spalił swoją szansę, a przy kolejnej próbie posłał młot na zaledwie 72,50 m. Powodem słabszej dyspozycji Fajdka na początku konkursu mogło mieć mokre koło, które z powodu opadów deszczu intensywnie nawilżone sprokurowało w pewnej chwili konieczność przerwania zawodów. Jednak trzecia kolejka w wykonaniu Polaka była ustanowieniem wspomnianego wcześniej wyniku, który zapewnił mu zwycięstwo.
W innej konkurencji lekkoatletycznej w Tajpej srebrny medal zdobył Konrad Bukowiecki. Nasz kulomiot osiągnął rezultat 20,16. W początkowej fazie zawodów rozpoczął od 18 metrów i 73 centymetrów i zajmował dopiero szóste miejsce. Przy kolejnym podejściu poprawił swoje notowania, ponieważ pchnął kulę na odległość 19,83 metra. Dzięki temu przesunął się na czwarte miejsce.
Zwycięzcom całego konkursu był Portugalczyk Francisco Belo, który pobił swój własny rekord życiowy – 20,86 metra. Wcześniej był on gorszy jedynie o centymetr. Trzecią lokatę zajął reprezentant Rumunii Andrei Gag z wynikiem 20,12 metra. Na piątym miejscu znalazł się drugi z naszych reprezentantów Jakub Szyszkowski z wynikiem 19,87 metra. Mniej utytułowany Polak długo zajmował miejsce na podium, ale ostatnie próby bezpośrednich przeciwników sprawiły, że odpadł z rywalizacji o medal.