Faworytami na kortach w Lyonie jest Milos Raonić, Jo-Wilfried Tsonga oraz Tomas Berdych. Najwyżej sklasyfikowani w rankingu ATP łącznie stracili w swoich meczach łącznie jedynie 15 gemów. Najwięcej oczek oddał rozstawiony z numerem 1 Kanadyjczyk Raonić. W swoim pojedynku rozprawił się z Gastao Eliasem 6:4, 6:3. Statystyki z tego spotkania nie są bardzo przekonujące. W pierwszym podaniu trafiał tylko z 38% skutecznością, zaserwował 4 asy. Zwycięstwo zagwarantowało mu 8 break pointów i fakt, że ani razu nie dał się przełamać przeciwnikowi.
W półfinale na Raonicia czeka już zdecydowanie trudniejszy przeciwnik. Tomas Berdych, zawodnik rozstawiony z numerem 3 oddał tylko 4 gemy rywalowi z ćwierćfinału Gillesowi Simonowi w stosunku 6:4, 6:0. W bezpośrednich pojedynkach Raonić – Berdych mamy na tę chwilę bilans 5:2. Czech będzie chciał wziąć rewanż na Kanadyjczyku, który przed tygodniem pokonał go na kortach w Rzymie.
Ostatni z faworytów, rozstawiony z numerem 2 Jo-Wilfried Tsonga bez najmniejszego problemu wygrał rywalizację z Karenem Chaczanowowem 6:0, 6:4. Tsonga zagrał swój najlepszy mecz w tym turnieju, a 21-letni Rosjanin był w stanie stawić jakikolwiek opór tylko w drugim secie. W półfinale Francuz zagra z Nikolozem Basilaszwilim. Gruzin również przy utracie tylko 4 gemów wygrał swój ćwierćfinał z Argentyńczykiem Nicolasem Kickerem 6:3, 6:1.
Na korcie Open Parc Auvergne-Rhone-Alpes w Lyonie czeka nas sporo emocji. Zdecydowanie szlagierem będzie pojedynek Berdycha z Milosem Raoniciem.
