Faworyci wygrywają po kreczach rywali. Zarówno Roger Federer i Novak Djoković awansowali do II rundy po kontuzjach przeciwników.

To 85. zwycięstwo na kortach Wimbledonu w karierze Szwajcara oraz 15. z rzędu awans do II rundy tego jakże prestiżowego turnieju. Spotkanie trwało jedynie 43 minuty z powodu kontuzji kostki Ołeksandra Dołgopołowa. Federer w tym czasie zdążył posłać 10 asów serwisowych, dzięki temu osiągnięciu odnotował 10004 punkt zdobyty bezpośrednio z serwowanej piłki. Zawodnicy zdążyli rozegrać jeden pełen set, a w połowie drugiego Ukrainiec nie był już w stanie kontynuować gry. Odnotowano rezultat 6:3, 3:0.

Podobna sytuacja miała miejsce przy okazji rozgrywanego meczu Novaka Djokovicia. W rywalizacji z Martinem Klizanem także problemy zdrowotne jednego ze zawodników wygrały ze sportową rywalizacją. Słowak pojawił się na korcie z opatrunkiem na łydce. Już na samym początku rozgrywki czuł się niekomfortowo przy poruszaniu się. Przy stanie 6:3, 2:0 postanowił skreczować. W II rundzie Djoković zagra z Adamem Pavlaskiem.
Całe spotkanie udało się rozegrać innemu pretendentowi do zwycięstwa w Wimbledonie, a mianowicie Milosowi Raoniciowi. Kanadyjczyk rozstawiony z numerem 6 pokonał w trzech setach Jana-Lennarda Struffa 7:6(5), 6:2, 7:6(4). Na finalistę zeszłorocznej edycji londyńskiego turnieju w II rundzie czeka Michaił Jużny. Bilans bezpośredni między tymi tenisistami wynosi 2:1.

Bez straty seta zwyciężył Gael Monfils, który uporał się z kwalifikantem Danielem Brandsem 6:3, 7:5, 6:4. W kolejnej rundzie zagra z reprezentantem gospodarzy Kyle’em Edmundem. Inny Francuz Gilles Simon także zakwalifikował się do następnej fazy turnieju wygrywając z Nicolasem Jarrym 7:6(4), 6:3, 6:3.