Niedzielny konkurs w austriackim Klingenthal zakończył zmagania skoczków narciarskich w letniej odsłonie Pucharu Kontynentalnego. W ogólnej klasyfikacji zwyciężył Klemens Murańka, który uzbierał siedemset punktów. W finałowych zawodach zwyciężył Słoweniec Tilen Bartol, który w końcowym rezultacie został sklasyfikowany na drugim miejsc u w klasyfikacji generalnej.
Polak nie miał żadnej presji startując w ostatnich zawodach całego cyklu. Zapewnił sobie już triumf w konkursie sobotnim. Wówczas zajął dwunaste miejsce i odebrał matematyczne szanse na jego przeskoczenie rywalom. W niedzielę jednak nadal nie był w stanie dotrzymać kroku swoim rywalom i uplasował się pod koniec dziesiątki. Inny poziom odbiegający od wszystkich uczestników konkursu prezentował Bartol. Słoweniec przekraczał zdecydowanie w swoich obu próbach odległość stu czterdziestu metrów. W pierwszym skoku zanotował sto czterdzieści sześć metrów, a w drugiej serii zmierzono mu odległość o jeden metr krótszą.
Na drugim stopniu podium uplasował się kolejny ze Słoweńców Timi Zajc, który do pierwszego miejsca stracił aż osiemnaście punktów i cztery setne. Na trzecim miejscu został sklasyfikowany Norweg Joachim Hauer, który był zwycięzcą sobotnich zmagań. Stracił do lidera Bartola aż trzydzieści siedem punktów i siedem setnych. Nieźle zaprezentował się skoczek, który jest znany z występów w głównym cyklu Pucharu Świata Francuz – Vincent Descombes Sevoie. Uplasował się tuż za podium.
W czołowej trzydziestce znalazło się miejsce dla jeszcze jednego Polaka – Aleksandra Zniszczoła, który zajął odległe dwudzieste szóste miejsce. Słabiej spisali się pozostali nasi reprezentanci, czyli Bartłomiej Kłusek, Przemysław Kantyka i Paweł Wąsek. Cała trójka nie zakwalifikowała się do drugiej serii zawodów.
