Czwarta kolejka LOTTO Ekstraklasy przyniosła kilka niespodziewanych rezultatów. Zawiodły głównie drużyny, które w ubiegłorocznych rozgrywkach liczyły się w walce o tytuł mistrza Polski. W inaugurującym rundę spotkaniu Piast Gliwice podzielił się punktami ze Śląskiem Wrocław, remisując 1:1. W drugim piątkowym meczu Wisła Kraków zwyciężyła w Płocku swoją imienniczkę, strzelając bramkę na 0:1 w doliczonym czasie gry.
Sobotnie mecze przyniosły niespodziewane rezultaty. O niedosycie mogą mówić kibice Lechii Gdańsk, gdyż ich drużyna tylko zremisowała na własnym stadionie 1:1 z beniaminkiem Górnikiem Zabrze. Z kolei Zagłębie Lubin jako gospodarz spotkania nie dało szans Pogoni Szczecin, zwyciężając 3:0. To trzecia porażka Portowców w tym sezonie. Jednak największą niespodziankę podczas sobotnich zmagań sprawili piłkarze Bruk-Betu Termaliki Niecieczy. Podopieczni Marcina Rumaka pokonali na swoim boisku aktualnego mistrza kraju, Legię Warszawa 1:0. Fatalna passa Legionistów trwa. Niedziela również rozpoczęła się od mocnego akcentu, gdzie kolejny z beniaminków, Sandecja Nowy Sącz, zanotowała swoje pierwsze zwycięstwo na ekstraklasowych boiskach. Ekipa z małopolski zwyciężyła na obiekcie wicemistrza Polski, Jagiellonii Białystok, 1:3. W drugim niedzielnym meczu Cracovia na stadionie przy ulicy Kałuży w Krakowie musiała uznać wyższość poznańskiego Lecha, przegrywając z Kolejorzem 0:2.
W poniedziałkowym spotkaniu zamykającym kolejkę Arka Gdynia zremisowała przed własną publicznością z Koroną Kielce 0:0. Był to jedyny mecz 4. rundy LOTTO Ekstraklasy, w którym kibice nie obejrzeli bramek. Na pierwsze miejsce awansowało Zagłębie Lubin, druga jest Wisła Kraków, a tuż za jej plecami czai się Jagiellonia Białystok. Tabelę zamykają Pogoń Szczecin i Piast Gliwice. Gliwiczanie w obecnej kampanii LOTTO Ekstraklasy jeszcze nie zanotowali zwycięstwa.
