Zaktualizowano dnia 27 kwietnia 2021
Specyfika dyscypliny sportu, jaką jest podnoszenie ciężarów, wymaga od uczestników zajęć bardzo dużej siły fizycznej. Nie ważne jest czy trening służy przygotowaniu zawodnika do olimpijskich zmagań bądź w celach hobbystycznych, instruktor w ramach zajęć organizuje szereg ćwiczeń mających ukształtować parametry fizyczne i psychiczne. Aby osiągnąć pełnię możliwości podopiecznych, instruktor pracuje z nimi nad kilkoma aspektami jednocześnie. Chociaż proces nauki sprowadza się do nabycia praktycznych umiejętności potrzebnych do wykonywania tradycyjnego rwania lub podrzucania ciężaru nad głowę, praca nie będzie polegać jedynie na definicyjnym podnoszeniu ciężarów.
Osoby chcące podjąć się nauczania innych muszą zdawać sobie sprawę z tego, że istnieje kilka jednostek treningowych, które powinny być realizowane równolegle. Na pierwszym planie są to ćwiczenia na wytrzymałość. Najczęściej wysoki stopień wydolności organizmu wypracowuje się poprzez bieganie i aeroby. Tego typu ćwiczenia pozwalają zwiększać pojemność płuc, a także uelastycznić mięśnie i stawy, wystawione na duże obciążenia w trakcie treningu na ciężarach. W dalszej części instruktor pracuje nad dynamiką ruchów swoich uczniów. W momencie rwania sztangi ważącej powyżej 100-150 kilogramów, liczy się szybkość reakcji ciała względem działających na organizm zewnętrznych bodźców. Podopieczni muszą wiedzieć, w jaki sposób przeznaczać energię pochodzącą z mięśni na prędkość wykonania ćwiczenia i siłę podnoszenia ciężaru. W tle przewija się dodatkowo trening mentalny, mający niebagatelny wpływ na pewność siebie i ostatecznie na podejmowanie kolejnych stopni trudności (czyt. dodatkowych obciążeń na sztandze). W pewnym sensie jest to najtrudniejsze zadanie z pośród wszystkich obowiązków instruktora. Sposób myślenia uczniów decyduje o efektywności w każdej dyscyplinie sportu. Jeśli uczniowie nie potrafią odżegnać negatywnych emocji i skupić się wyłącznie na danym ćwiczeniu, to choćby byli zbudowani jak olimpijscy bogowie, w sytuacji krytycznej, mając nad głową ciężar, połowę swoich sił przeznaczą na walkę ze strachem zamiast na sztangę i towarzyszącym jej żeliwnym krążkom. O sukcesie zawodników zaważy umiejętność sprzężenia umysłu z ciałem i przekierowania całej siły witalnej wprost do mięśni.
O dziwo, ostatnią rzeczą, jaką wykonują uczniowie na zajęciach jest podnoszenie ciężarów. W tym sporcie bardzo łatwo o kontuzje, a w szczególności u największych zapaleńców, którzy chcieliby obejść cały cykl szkolenia i od razu przejść do podnoszenia ciężarów. Wobec czego nie przekazawszy wpierw elementarnej wiedzy teoretycznej, uczniowie narażeni będą na drastyczne konsekwencje, które bezpośrednio wpłyną na niepowodzenia w sporcie, jakość wykonywanych ćwiczeń, a także na urazy ciała mogące zaprzepaścić potencjał, który drzemie w sercach podopiecznych. Tym większą uwagę powinno skupiać się podczas trenowania osób o wątpliwej posturze i poziomie zdrowia. Umieszczony ciężar na sztandze nie proporcjonalny do wagi ciała i predyspozycji fizycznych, może być powodem uszkodzenia kości, wykręcenia stawów, bolesnych zmiażdżeń, a nawet poważnych urazów kręgosłupa. Instruktor podejmując się nauczania innych przejmuje pełną odpowiedzialność za zdrowie uczestników zajęć, więc powinien całkiem serio podchodzić do tematu pracy z ciężarami. Jeśli program zajęć jest realizowany wedle ustalonych punktów, i przebiega bez problemów, przejście z ćwiczeń przygotowujących do pracy na ciężarach do praktycznego rwania i podrzucania ciężarów, jest w pełni uzasadnione. Wówczas instruktor najpierw demonstruje poprawny styl dla każdego z ćwiczeń. Następnie obserwuje, czy podopieczni wykonują je w ten sam sposób, a jeśli nie to koryguje powtarzane błędy.