Milik wart 70 milionów. Piłkarski kowal losu

Kariera Arkadiusza Milika rozwija się w zastraszającym tempie. Już w wieku 16 lat występował w barwach III-cio ligowego klubu Rozwój Katowic. Po kilku rozegranych meczach wzbudził zainteresowanie włodarzy Górnika Zabrze. Nie minął nawet rok, a już przeszedł do Ekstraklasy. Z Górnikiem związał się kontraktem na okres 5-ciu lat. Nie doczekał jednak wygaśnięcia umowy, bowiem został zakupiony przez jeden z najlepszych klubów niemieckich.
W Bayernie Leverkusen nie zagrzał zbyt długo miejsca. Ówczesny trener zdecydował się go wypożyczyć do FC Augsburga. Zaliczył tam 18 występów ligowych i dołożył jeszcze 2 mecze w Pucharze Niemiec. Następnie trener Leverkusen wyznaczył mu drogę do Amsterdamu. W zespole Ajaxu spisywał się tak dobrze, że został przez nich zakupiony 1 kwietnia 2015 roku. Jego wartość niezmiernie wzrastała.

1 sierpnia 2016 roku po długich negocjacjach podpisał 5-letni kontrakt z włoskim klubem Napoli. W tamtym czasie stał się najdroższym polskim piłkarzem, który w oknie transferowym pokonał nawet Grzegorz Krychowiaka. Jego umowa opiewała na 32 miliony odstępnego. Powiedzieć, że spisywał się tam rewelacyjnie było by niewystarczające. W reprezentacji również błyszczał, a przede wszystkim podczas meczów grupowych Mistrzostw Świata 2016. Kilka miesięcy po zakończeniu międzynarodowego turnieju, w trakcie meczu eliminacyjnego do Mistrzostw Świata 2016 doznał poważnej kontuzji kolana, która wykluczyła go z gry na 21 spotkań w lidze. Aczkolwiek szybko wrócił do zdrowia i ponownie zasilił szeregi Napoli.

Jego kariera jak i wartość piłkarska wciąż wre. Jak donosi dziennik „La Repubblica”, kluby zainteresowane wykupieniem Polaka muszą mieć na podorędziu kilkadziesiąt milionów euro. W sytuacji zrealizowania transferu na kwotę 70 milionów, Arkadiusz Milik znalazłby się na liście najdroższych piłkarzy świata.