Bieg, w którym uczestniczył Polak był ostatnią konkurencją podczas Diamentowej Ligi 2017 w Oslo. Wcześniej podczas edycji Dimanetowej Ligi w Rzymie wystartował na innym dystansie – 800 metrów. Lewandowski stanął na najniższym stopniu podium, przed nim na mecie zameldował się Brytyjczyk Jake Wightman z czasem 3:34:17 oraz Kenijczyk Elijah Manangoi – 3:34:30. Lewandowski uzyskał czas 3:34:60 i tym samym ustanowił swój rekord życiowy, który wcześniej wynosił 3:37:69. Rekord Polski na dystansie 1500 metrów wynosi 3:34:45 i należy do Artura Ostrowskiego.
Pozostali Polacy spisali się zdecydowanie słabiej w Oslo niż się to po nich spodziewano. Zawiódł Piotr Małachowski, który po pierwszej kolejce sklasyfikowany był na drugim miejscu z wynikiem 63 metrów i 13 centymetrów. Niestety w kolejnych próbach nie zdołał poprawić swojego rezultatu i zajmował dopiero ósme miejsce. Zrehabilitował się podczas swojej ostatniej szansy, ale nieznacznie. Wynik 63 metrów i 70 centymetrów dał mu awans o jedną lokatę wyżej. Najlepszy tego dnia był Daniel Stahl z rezultatem 68 metrów i sześciu centymetrów. Drugą lokatę zajął Fedrick Dacres z wynikiem 67 metrów i 10 centymetrów, a na najniższym stopniu podium stanął Philip Milanov, a wystarczyło mu osiągnięcie 66 metrów i 39 centymetrami.
W skoku wzwyż na dziesiątym miejscu zameldował się Sylwester Bednarek z wysokością 2,20 metra. Wygrał Mutaz Essa Barshim, który ustalił najlepszy wynik na świecie w tym sezonie oraz ustanowił rekord mityngu w Oslo – 2,38 metra. W Oslo, w konkurencjach z udziałem kobiet żadna z Polek nie startowała.
Kolejna odsłona Diamentowej Ligi już 18 czerwca, na stadionie w Sztokholmie.
