Szykuje się wielka bitwa w Podgoricy. Polacy zagrają na podwórku Czarnogóry.

Już w tą niedzielę o godzinie 20:45 polscy piłkarze zagrają na wyjeździe z Czarnogórą. Będzie to swoiste wyzwanie dla piłkarzy i trenera Nawałki. Przez wzgląd na kontuzje jednego z głównych filarów zespołu pierwotny plan taktyczny musiał ulec zmianie. Powodem strategicznych kłopotów jest stan zdrowia Grzegorza Krychowiaka. Podczas ostatniego klubowego treningu przypadkowo zderzył się ze swoim zespołowym kolegą i niefortunnie upadł na jego nogę. W wyniku kolizji doznał pęknięcia żebra, które uniemożliwiło dokończenie treningu. Gdy informacja o jego urazie dotarła do polskiego sztabu szkoleniowego Adam Nawałka wyraźnie zaniepokoił się o jego udział w meczu eliminacyjnym z Czarnogórą. Jak się okazało obawy były słuszne. Lekarze zakładali, że uda się ustabilizować stan piłkarza poprzez stosowanie usztywnień i aplikowanie środków znieczulających. Jednak gdy doszło do treningu Krychowiak narzekał na ból i dosyć szybko zszedł z boiska. Przeprowadzono kolejne konsultacje w sprawie rehabilitacji piłkarza i ostatecznie lekarze stwierdzili, że Polak nie będzie mógł zagrać w meczu z Czarnogórą.

Trener orłów zapytany o sytuację w polskim zespole odpowiedział, że nie ma problemów, a są wyzwania, przed którymi należy się przygotować. Zespół z pewnością ucierpi przez nieobecność Krychowiaka w wyjściowej jedenastce, lecz jest to doskonała okazja do sprawdzenia innych piłkarzy. Nawałka zmieni ustawienie piłkarzy na 4-5-1, gdzie duży ciężar odpowiedzialności spadnie na środkowych pomocników, a wśród nich będą Karol Linetty, Piotr Zieliński i Krzysztof Mączyński. Trener wierzy, że któryś z młodszych zawodników przejmie rolę Grzegorz Krychowiaka i poprowadzi drużynę do zwycięstwa.