Buffon po raz tysięczny stanie na murawie boiska. Włoch będzie pilnować bramki w meczu z Albanią

Gianluigi Buffon to już postać ikoniczna. Wielki bramkarz i człowiek nie do zdarcia. 39-letni Włoch nie jest może najstarszym piłkarzem na świecie, gdyż to miano dzierży Marco Ballotta, który na karku ma 44 lata i wciąż gra w zespole Castelvetro Calcio, jednak Buffon jest zawodnikiem najwyższej miary. Przemawiają za tym jego umiejętności oraz fakt, że jest najdroższym bramkarzem na świecie. Wszystkim niedowiarkom należało by odtworzyć choćby jeden mecz z jego udziałem, by przekonali się, że wiek jest tylko liczbą. Doświadczenie zdobywane przez lata pozwoliło mu wynieść się na wyżyny i stać się królem pola bramkowego. Nikt tak jak on nie wykonuje efektownych parad, nie trzyma w ryzach zespołu i nie wpływa na losy wyniku.

Jego tysięczny mecz będzie dla niego historycznym wydarzeniem. Jak sam mówi, jest to wielkie osiągnięcie, ale wątpliwe by dotrwał do drugiego tysiąca spotkań. Jest bliżej końca swojej kariery niż jej zaskakującego rozwoju. 1000 mecz zagra w barwach Juventusu Turyn, dla którego stawał już w bramce 622 razy. Kolejny mecz nie powinien mu sprawić zbyt dużych problemów. Włosi zagrają wówczas mecz eliminacyjny do mistrzostw świata 2018 z drużyną Albanii. Stawką będą 3 punkty, które pozwolą przeskoczyć lidera grupy G bądź umocnią zespół na drugim miejscu w tabeli (w przypadku gdyby Hiszpanie również wygrali swój mecz). Raczej pewnym jest, że Włosi awansują na mundial organizowany przez Rosjan, choćby przez wzgląd na bramkarza, który strzec będzie swój zespół przed utratą goli.