Chińscy olimpijczycy na dopingu. W latach 80. i 90. XX wieku sportowcy z Chin byli objęci programem dopingowym.

Emerytowana doktor, 79-letnia Xue Yinxian, podczas wywiadu udzielonego dla stacji telewizyjnej ARD ujawniła, że chińscy olimpijczycy startujący w latach 80. i 90. XX wieku regularnie stosowali środki niedozwolone, które miały pomóc im odnosić sukcesy. Jej zdaniem około dziesięciu tysięcy zawodników kadry narodowej Chin zażywało takie substancje.

Słowa lekarki wywołały oburzenie i poruszenie w świecie sportu. Z kolei Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) zapowiedziała dokładne zbadanie tej sprawy. Zająć się tą kwestią ma zespół „Intelligence and Investigations”, który lada dzień rozpocznie zbieranie dokumentacji oraz analizę przypadków dotyczących tego tematu. Chińska lekarka dodała, że każdy sportowiec z Państwa Środka, który odmówił przyjęcia środków dopingujących był natychmiast wykluczany z udziału w igrzyskach oraz członkowstwa w kadrze narodowej.

Xue Yinxian była oburzona, że program obejmował już dzieci, w wieku od jedenastu lat. Została odsunięta od pracy przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich w Seulu w 1988 roku, kiedy to odmówiła podania środków dopingujących nastoletniej gimnastyczce. Natomiast przed olimpiadą w Pekinie w 2008 roku była zastraszana przez władzę pod rozkazem, aby nie przerywała swojego milczenia.

Przerwane milczenie chińskiej lekarki to w głównej mierze zasługa zespołu śledczych, którzy jeszcze przed igrzyskami olimpijskimi w Rio de Janeiro w 2016 roku odkryli nielegalne praktyki farmakologiczne stosowane przez rosyjskich lekkoatletów. Xue Yinxian jest zdania, że wszystkie zdobyte medale z lat 80. i 90. powinny zostać odebrane reprezentacji Chin. Ona sama obecnie zajmuje się treningiem zdecydowanie droższych par.