Podczas mityngu w Halle bezkonkurencyjny okazał się Paweł Fajdek. Urodzony w Świebodzicach polski młociarz zdeklasował swoich rywali. W swoim najlepszym rzucie uzyskał wynik 82,31 m, co jest najlepszym wynikiem w tym sezonie na świecie. Ten rezultat jest lepszy niż zeszłotygodniowe osiągnięcie Fajdka, kiedy podczas zawodów w Kielcach posłał młot na odległość 81,51 m.
Rzut, który miał miejsce w Halle to pod względem odległości siódme najlepsze osiągnięcie polskiego młociarza w karierze. Do rekordu życiowego wciąż daleko, który wynosi on 83,93 m. Drugie miejsce podczas zawodów w Niemczech zajął Dilszod Nazarow. Tadżycki młociarz w swojej najlepszej próbie osiągnął odległość 77,11 m, co było o ponad 5 metrów słabszym wynikiem od naszego reprezentanta!
Paweł Fajdek już od początku sezonu prezentuje się doskonale. Podczas nieoficjalnych zawodów w USA rzucił młotem na odległość ponad 83 metrów. We wszystkich światowych zestawieniach przewodzi, co jest dobrym prognostykiem przed kolejnymi ważnymi zawodami.
Wielu krytyków Pawła Fajdka zarzuca mu problemy z utrzymaniem nerwów i braku żelaznej psychiki podczas najwyższej rangi zawodów. Wciąż przywoływane są Igrzyska Olimpijskie Rio 2016, kiedy to Polak zupełnie nie poradził sobie i nie znalazł się nawet w finale zawodów. W zeszłym sezonie również posyłał młot dalej niż 80 metrów. Niestety podczas występu w Brazylii stać go było jedynie na rzut w granicach 72 metrów. Sam wtedy przyznał, że sparaliżował go strach. Miejmy nadzieję, że sytuacja nie powtórzy się w 2020 roku, podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio.
