Fogo Power zwycięzcą Speedway Best Pairs w Landshut. W drugiej rundzie SBP znów najlepszy okazał się zespół Fogo Power, który zwyciężył Boll Team.

Bartosz Zmarzlik i bracia Pawliccy zdobyli najwięcej punktów podczas drugiej rundy Speedway Best Pairs, która odbyła się w niemieckim Landshut. W ten sposób powtórzyli wynik z pierwszej rundy rozegranej na Motoarenie w Toruniu.

Reprezentanci Foto Power jeździli bardzo pewnie, jedynie w piątym wyścigu musieli uznać wyższość Szymona Woźniaka oraz Andrzeja Lebiediewa z Eko-Diru. Słabo tego dnia był dysponowany Piotr Pawlicki, dlatego prowadzący zespół Adam Goliński zdecydował się na zmianę. Do jazdy wydelegował starszego brata Przemysława.
Zawody drugiej rundy SBP nie były emocjonującym widowiskiem tak jak się tego spodziewano. Często najważniejszy okazywał się start, który w znacznym stopniu decydował o końcowej kolejności na linii mety. Jedyny manewrami wyprzedzania, które okazywały się tego dnia skuteczne była jazda przy krawężniku.

Zawodów nie będzie dobrze wspominać zespół Nice Racing, a w szczególności Adrian Miedziński. W trzecim wyścigu jego maszyna odmówiła posłuszeństwa, a z kolei w jedenastym wyścigu nie utrzymał równowagi na ostatnim wirażu. Strata punktów była na tyle duża, iż ekipa Nice Racing przestała się liczyć. Kolejnymi pechowcami tego dnia był zespół Monster Energy Speedway Team. Jeżdżący w tych barwach zawodnicy Chris Holder i Paweł Przedpełski na własne życzenie tracili punkty. Brakowało między nimi chemii oraz popełniali bardzo proste błędy na torze.

W klasyfikacji generalnej na prowadzeniu umocnił się zespół Fogo Power, za ich plecami plasuje się Boll Team. Stawkę zamyka City Team oraz TRANS MF Pro Race Team, obie ekipy zgromadziły jedynie 4 punkty. Kolejna odsłona cyklu odbędzie się 17 sierpnia w Gnieźnie.