Nie trzeba zaglądać do kubka z zaparzoną herbatą, aby na podstawie pozostałych na dnie fusów wywróżyć przyszłość dla zawodu dietetyka. Niegdyś z wolna raczkująca dziedzina, wyrosła na jeden z najprężniej rozwijających się obszarów zainteresowania ludzi. Jej znamiona odnaleźć możemy praktycznie w każdej sferze życia człowieka, nie tylko tej zawodowej. Problematyka diety jest głęboce transparentna w sporcie i rekreacji. Ludzie aktywni fizycznie wiele zawdzięczają programom dietetycznym, a przede wszystkim doradcom z zakresu dietetyki i suplementacji, którzy na podstawie zdobytej wiedzy i doświadczenia są w stanie zaproponować właściwe rozwiązania żywieniowe uwzględniające częstotliwość wysiłku, dynamikę sportu i indywidualne uwarunkowania biologiczne.
Do tej pory żyliśmy w przekonaniu, że przez ciężką pracę w sporcie osiągnąć można wszystko. Poniekąd to prawda. Cierpliwość, motywacja, systematyczność i samodyscyplina to niejako dewizy sportowców, gwarantujące najlepsze efekty. Jednakże bez spełnionych założeń dietetycznych w pewnym momencie, bądź już na samym starcie treningu, zatrzymamy się w miejscu, bowiem to kultura żywieniowa wyznacza nasze fizyczne predyspozycje. To jak wyglądamy, jak szybko regenerujemy się po ciężkich ćwiczeniach, ile możemy podnieść na sztandze, ile przebiec, a nawet ile lat przeżyć, o tym wszystkim decyduje sposób odżywiania się w perspektywie długoterminowej.
Konsumpcja ma ten sam, konsekwentny wydźwięk u osób nie związanych ze sportem. Chcąc zachować idealną sylwetkę ciała, niektórym szczęśliwcom wystarczy stosować się do diet opracowanych dla konkretnych cech organizmu. Sporządzona dieta uwzględnia wszelkie biologiczne uwarunkowania, jak chociażby: aktualną wysokość i wagę osoby, skład organizmu (w tym procentowy poziom tłuszczu), codzienny wysiłek fizyczny oraz umysłowy, zaburzenia metabolizmu, choroby, nawyki żywieniowe, etc. Zrzucenie bądź przybranie kilku lub kilkudziesięciu kilogramów to nie jest już kwestia jedynie treningu siłowego/cardio, a sposobu zarządzania osobistą dietą.
Dlatego tez doradcy żywieniowi stają się nieodłącznym elementem w walce o piękne ciało i sportowe medale. Ich rangę istotności dostrzeżono także w innych obszarach, nie mających zbyt wiele wspólnego z aktywnością fizyczną. Mowa tu o np. korporacjach z branży informatycznej – informatycy tam pracujący wystawieni są na niekończącą się pracę przy komputerach, a w związku z tym w większym stopniu eksploatują umysł, a nie ciało. Dietetyka i w tym dziale odnalazła zastosowanie, gdyż produkty potrafią nie tylko regenerować mięśnie, stawy, ale również i mózg. Dieta opracowana specjalnie dla pracowników umysłowych, pomaga efektywniej wykonywać zadania. Kolejny przykład to prestiżowe restauracje współpracujące z dietetykami. Niektóre dania z menu – choć przygotowane przez kucharzy – są sygnowane przez specjalistów żywienia. W tym przypadku dla dietetyków zadanie jest o wiele trudniejsze, gdyż muszą jednocześnie wzorować się na wartości odżywczej produktów i końcowym smaku, aby zadowolić kulinarne potrzeby klientów oraz spełnić warunek uzyskania zdrowego posiłku.
Specjaliści żywienia mają moc sprawczą. Kreują wizerunek, sylwetkę, poziom zdrowia, a nawet samopoczucie. Rynek pracy jest bardzo szeroko otwarty na nowych, pełnych pomysłów i wiedzy dietetyków. Powstaje coraz więcej ośrodków sportowych, rekreacyjnych, rehabilitacyjnych, uzdrowisk, centrum Wellness&spa – miejsc do pracy nigdy nie zabraknie. Posiadając odpowiednie kwalifikacje można otworzyć własną poradnie dietetyczną i wyznaczać nowe kierunki żywienia. Nowa rewolucyjna dieta, podpisana nazwiskiem twórcy będzie sławić go po wsze czasy i jeszcze dłużej. Dietetyk może stać się bohaterem na miarę mitycznych bogów, bowiem tak jak Uranos i Gaja zrodzili pierwszych tytanów, tak i specjaliści żywienia mogą brać udział w projektowaniu kolejnych Herkulesów.
