Zaktualizowano dnia 16 kwietnia 2021
Krew, pot i łzy przelewane z uciechą w imię pasji do sportu. Nic nie zastąpi tego uczucia. W rytmie muzyki, wśród krzyków i anonimowych braw zmierza się do ringu w jednym celu. Podjęcia wyzwania przeciwko najlepszym z najlepszych. Gdy zamyka się klatka trzeba podnieść rękawice i bić się tak, jakby to była walka o wszystko. O honor, czy o prawo do bycia nazwanym zawodnikiem MMA. Tego nie można kupić na wagę, trzeba na to zasłużyć. Zdobycie statusu niezwyciężonego to tytuł uzyskany z czasem, z doświadczeniem wyniesionym z niekończących się treningów i przegranych walk. To swoista droga poprzez ból, kontuzje i niepowodzenia, lecz na końcu, za szklaną witryną mieni się nagroda za cały trud. Ogromny puchar, u którego podnóża widnieje wygrawerowana tabliczka z twoim imieniem nazwiskiem.
Osoby uprawiające MMA, wszyscy bez wyjątku należą do kręgu zwycięzców. Praktykujący mieszane sztuki walki są ludźmi odważnymi, o mocnym charakterze, którym nie straszne są zmęczenie fizyczne, czy widok krwi ściekającej wzdłuż łuku brwiowego. Nie można jednak szufladkować sztuk walki do kategorii sportów brutalnych. Choć idea MMA sprowadza się do rywalizacji jeden na jednego, podczas której ktoś musi zostać pokonanym na różne sposoby (poddanie, nokaut, decyzja sędziowska), aczkolwiek sztuki walki służą nie tylko w celu górowania nad przeciwnikiem, udowodnienia, że jest się lepszy. MMA zaspokaja osobiste potrzeby zarówno emocjonalne jak i fizyczne. Daje możliwość upustu, rozładowania stresu, fizycznego napięcia, które od czasu do czasu należy z siebie wyrzucać. Ćwiczenie mieszanych sztuk walk to również szansa jednoczesnego doskonalenia siebie w kilku sferach. Od strony mentalnej zyskać można większą pewność siebie, nauczyć się dyscypliny i cierpliwości, a od strony fizycznej poprawić sylwetkę, wydolność i przyswoić techniki walki i obrony, które skutecznie można wykorzystać poza strefą ringu (np. w sytuacjach zagrożenia życia, napadu). MMA jest sportem wielowymiarowym, a jego adepci traktować go mogą jako formę rozrywki oraz w charakterze aktywności ruchowej, która może dostarczyć wiele adrenaliny i interesującej wiedzy.
Trzeba oddzielić grubą krechą zawody sportowe od treningów amatorskich lub zajęć organizowanych przez doświadczonych instruktorów. Ze względu na potrzeby i umiejętności uczestników następuje podział na poziom profesjonalizmu i idący za nim stopień trudności. I tutaj wkracza wspomniany wcześniej instruktor, którego zadaniem jest stworzenie bloku treningowego dla poszczególnych grup podopiecznych. Instruktor MMA odpowiada za planowanie treningu w zakresie wykładów poprzedzających trening, ćwiczeń rozgrzewających, technik walki wręcz z przestrzeganiem pozycji walki (stójka, parter, zwarcie), a także ćwiczeń kształtujących motorykę i wiele innych elementów wchodzących w skład formuły MMA. Instruktor wobec tego musi posiadać wiedzę przekrojową odnoszącą się np. do: anatomii ludzkiej, BHP, metodyki i organizacji pracy. Aby w ogóle myśleć o pracy w charakterze instruktora mieszanych sztuk walk trzeba zadać sobie pytanie: „Czy jest to coś, czym chciałbym/chciałabym zajmować się w przyszłości?”. To trzeba po prostu lubić, w kategoriach sportowych i ludzkich, bowiem oprócz własnego spełnienia, instruktor musi cenić sobie kontakt z ludźmi i współpracować z podopiecznymi, bez przerwy utrzymując status lidera zajęć. Jeśli już wiesz, kolejnym krokiem jest ukończenie kursu instruktora MMA i zdobycie certyfikatu umożliwiającego podjęcie pracy w ośrodkach lub komercyjnych klubach sportowych. Jako licencjonowany instruktor możesz założyć nawet własną szkółkę i organizować zajęcia zarówno dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Pamiętaj tylko, że MMA jest sportem bardzo kontaktowym, w związku z tym przestrzegaj zasady, by wszyscy uczestnicy zajęć czuli się bezpiecznie i widzieli w tobie prawdziwego nauczyciela.
