Kurs instruktora survivalu. Zajęcia z survivalu lekarstwem na codzienną rutynę

Zaktualizowano dnia 27 kwietnia 2021

Nie jest niczym odkrywczym stwierdzenie, że jesteśmy nierozerwalnie związani z technologią. Towarzyszy nam ona na każdym kroku. Korzystamy z najróżniejszym modeli telefonów, komputerów, urządzeń domowych, itp.. Pomagają zorganizować rytm pracy, przyspieszają proces edukacji, przyswajania nowej wiedzy, a także ulepszają sposób komunikowania się. Mówiąc w wielkim skrócie – wszystkie dotychczasowe rozwiązania technologiczne ułatwiają codzienne funkcjonowanie. A gdyby tak nagle nam je odebrać, co by się stało? Czy bylibyśmy w stanie dźwignąć się na nogi i opracować inne metody pozwalające przetrwać bez konieczności zastosowania drogich sprzętów?

Na te pytania możemy znaleźć odpowiedź w trakcie uczestniczenia w zajęciach survivalowych. Służą po to, by każdy z nieprzymuszonej woli mógł sprawdzić się w kompletnej dziczy z dala od cywilizacji. Po wylądowaniu w miejscu z rzadka odwiedzanym przez ludzi, staje się w obliczu własnych słabości i zalet, bowiem przetrwanie będzie zależeć od umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Na wzorzec weźmy sobie sytuację, gdy brakuje jedzenia, wody, czy schronienia. Jak w tej chwili zareagowałaby osoba zdana wyłącznie na siebie lub kilka innych całkiem obcych osób? Czy potrafiliby współpracować ze sobą i wykonywać z osobna przydzielone zadania? Dopóki wyobrażenie nie ziści się w postaci wyjazdu na obóz przetrwania, możemy tylko zakładać, że poradzilibyśmy sobie z każdym napotkanym problemem.

Nauka technik survivalowych nie tylko poszerza wiedzę i sprawia, że nabieramy większej pewności siebie, ale również jest najlepszym sposobem na oderwanie się od życia, do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić. To forma rozrywki dla wszystkich, bez względu na wiek, płeć i predyspozycje fizyczne. Obozy survivalowe nie mają charakteru weryfikującego sprawność motoryczną. Podczas obozów nie ma żadnych wyścigów, testów na wytrzymałość, zabójczych przepraw przez dziewicze bagniska. Osoby poszukujące takich wrażeń powinny zapisać się selekcję bądź innego rodzaju imprezy organizowane pod hasłem „przetrwają najsilniejsi”. Survival dotyczy doświadczania życia w warunkach naturalnych bez używania przedmiotów, które noszą znamiona przemysłowe. Zadaniem uczestników zajęć survivalu jest stworzyć samemu warunki do przetrwania z wykorzystaniem tylko i wyłącznie podstawowych przedmiotów zatwierdzonych przez instruktora. Niektórzy mogli by powiedzieć, że tylko szaleniec zgodziłby się opuścić przytulne mieszkanko, by zaliczyć noc pod gołym niebem, ale jest to nieprawda. Ludzie chcący odpocząć od zgiełku miast, od dynamiki życia wyjeżdżają na tego typu obozy. To dla nich rozrywka będąca nowym doznaniem. Najpiękniejsze jest to, że w sekcjach survivalowych biorą udział najprzeróżniejsze osoby: dzieci, dorośli, lekarze, biznesmeni, studenci… Osoby wywodzące się z różnych środowisk i posiadające odmienne zainteresowania. A jednak po znalezieniu się na odludziu, te wszystkie różnice po prostu przepadają i na miejscu wykonywanego zawodu pojawia się normalna osoba.

Zajęcia survivalu mają również swoje zastosowanie w celach biznesowych, korporacyjnych. Właściciele firm, w których pracuje większa liczba osób, dosyć często nawiązują współpracę z instruktorami survivalu, aby ci zorganizowali dla pracowników obozy integracyjne z elementami survivalu. Powodów, dla których pracodawcy decydują się posyłać swoich podwładnych na zajęcia survivalu jest całkiem sporo. Szkolenie survivalu ma formę integracyjną, która łączy się ze szkoleniem psychologicznym. W trakcie obozu uczestnicy uczą się współpracować, dzielić się obowiązkami, budować hierarchię, która w ostateczności wyłoni przywódcę. Metody przetrwania w dziczy są wiec bardzo zbliżone do zjawisk zachodzących w firmach. Dzięki temu pracownicy mogą odpocząć od pracy i jednocześnie poprawić organizację pracy wyciągając wnioski ze szkolenia survivalu.