Piłkarz Ajaxu pod ostrzałem mediów. Czarny charakter w drużynie Ajaxu Amsterdam.

W trakcie jednego z meczów Eredivisie doszło do sytuacji niecodziennej, a wręcz dotychczas niespotykanej na murawie boiska. Zacznijmy od początku. W niedzielę 12 stycznia, Ajax Amsterdam rozgrywał mecz ze Spartą Rotterdam. Był to mecz jednostronny, bowiem Ajax grał wysokim pressingiem uniemożliwiając przeciwnikowi skonstruowanie jakiejkolwiek akcji. W ciągu całego spotkania padły dwie bramki, oczywiście wszystkie dla Ajaxu. Jedną strzelił tuż przed końcem pierwszej połowy Bertrand Traore, a ostatnia wpadła do siatki rywala chwilę po rozpoczęciu 2-giej połowy meczu. Lecz ilość bramek jest tu o dziwo nieistotna. Ważniejsze przez wzgląd na sensacyjność informacji jest zachowanie zawodnika Ajaxu podczas przeprowadzanej zespołowej akcji na połowie rywala.

Po spotkaniu kontrowersje narosły wokół obrońcy Ajaxu, Joela Veltmana. To, czego dopuścił się ten piłkarz nie sposób nazwać inaczej niż niemoralną zagrywką. Aby w pełni pojąć ciężar jego uczynku, zobrazujmy sobie w głowie niniejszą sytuację. Mija około 51 minuta meczu, gdy na prawym skrzydle Traore stara się przesunąć piłkę bliżej pola karnego rywala. Nagle zostaje (nie)umyślnie potrącony przez zawodnika Sparty i w wyniku zderzenia upada na murawę. Mimo to sędzia pozwala grać dalej. Wtenczas posiadający piłkę Joel Veltman, wskazuje na leżącego na boisku kolegę, przez co natychmiast stopuje zbliżającego się przeciwnika przed odbiorem piłki. Niespodziewanie Veltman przerzuca piłkę na drugą nogę i zaczyna rajd w pole karne. Niestety dla niego, jego akcja została powstrzymana przez obrońców. I całe szczęście, że tak się stało. Niedługo po zakończeniu spotkania w mediach wybuchła bańka zawierająca krytykę wobec Joela Voltmana. Jego niesportowe zachowanie popsuło dobry wizerunek zarówno jemu jak i całemu zespołowi. Na pewno łatka antybohatera pozostanie z nim na dłuższy czas.