Zaktualizowano dnia 27 kwietnia 2021
Rozciąganie jest bezwzględnym komponentem treningu. Strategia preworkout’u jest dosyć prosta. Musisz przygotować swoje mięśnie do pracy z ciężarami, więc w trakcie pierwszych 5 minut nie dotykaj żadnych hantli ani sztang. Twoje ciało będzie wystarczającym obciążeniem.
Dlaczego to jest takie istotne? Włókna mięśniowe nie należą do jednych z bardziej wytrzymałych materiałów ludzkich. Chwila nieuwagi podczas ćwiczenia z za dużym ciężarem na gryfie i już nie będzie tak wesoło. Zbyt duże przeciążenia fizyczne powodują naciągnięcia, czy naderwanie naczyń krwionośnym i nerwów. Nie brzmi to jeszcze groźnie, ale jeśli przecenisz swoje możliwości za szybko nie spotkasz się ponownie ze swoimi kumplami z siłowni. Zerwany mięsień może prowadzić do jeszcze poważniejszych kontuzji, chociażby głębokich stanów zapalnych lub złamania kości.
Na swoją obronę pewnie znajdziesz przykłady innych mocarzy z siłowni, dla których rozgrzewką jest wyciskanie 100 kilogramów na ławce. Niech i tak będzie, ale w chwili kontuzji zmuszeni będą zrobić sobie bardzo długą przerwę w treningu. Odbudowa rozlegle uszkodzonych włókien mięśniowych to czasochłonny i również nieprzyjemny remont ciała. Wiąże się z tym utrata kontroli. Ograniczony ruch jednego mięśnia uniemożliwi wykonywanie skomplikowanych czynności, a nawet odbierze pełną władzę nad urażoną kończyną. Aby dobrze przygotować się do treningu wystarczy ci wykonać kilka prostych czynności. Instruktorzy sportu polecają przede wszystkim ćwiczenia aktywizujące wszystkie partie mięśni, a wśród nich : wykroki, przysiady, wymachy ramion, pompki.