Przed treningiem bez ciężarów. Czy ci się chce, czy nie to już twoja sprawa, ale jeśli zależy ci na tym by uniknąć ławki rezerwowej musisz poświęcić kilka cennych minut na ćwiczenia rozgrzewające.

Rozciąganie jest bezwzględnym komponentem treningu. Strategia preworkout’u jest dosyć prosta. Musisz przygotować swoje mięśnie do pracy z ciężarami, więc w trakcie pierwszych 5 minut nie dotykaj żadnych hantli ani sztang. Twoje ciało będzie wystarczającym obciążeniem.
Dlaczego to jest takie istotne? Włókna mięśniowe nie należą do jednych z bardziej wytrzymałych materiałów ludzkich. Chwila nieuwagi podczas ćwiczenia z za dużym ciężarem na gryfie i już nie będzie tak wesoło. Zbyt duże przeciążenia fizyczne powodują naciągnięcia, czy naderwanie naczyń krwionośnym i nerwów. Nie brzmi to jeszcze groźnie, ale jeśli przecenisz swoje możliwości za szybko nie spotkasz się ponownie ze swoimi kumplami z siłowni. Zerwany mięsień może prowadzić do jeszcze poważniejszych kontuzji, chociażby głębokich stanów zapalnych lub złamania kości.
Na swoją obronę pewnie znajdziesz przykłady innych mocarzy z siłowni, dla których rozgrzewką jest wyciskanie 100 kilogramów na ławce. Niech i tak będzie, ale w chwili kontuzji zmuszeni będą zrobić sobie bardzo długą przerwę w treningu. Odbudowa rozlegle uszkodzonych włókien mięśniowych to czasochłonny i również nieprzyjemny remont ciała. Wiąże się z tym utrata kontroli. Ograniczony ruch jednego mięśnia uniemożliwi wykonywanie skomplikowanych czynności, a nawet odbierze pełną władzę nad urażoną kończyną. Aby dobrze przygotować się do treningu wystarczy ci wykonać kilka prostych czynności. Instruktorzy sportu polecają przede wszystkim ćwiczenia aktywizujące wszystkie partie mięśni, a wśród nich : wykroki, przysiady, wymachy ramion, pompki.