Rok 2017 rokiem polskiego żużla? Przed zbliżającym się World Games we Wrocławiu Polacy są faworytami.

Zaktualizowano dnia 16 kwietnia 2021

Żużlowa Reprezentacja Polski niedawno zdołała zwyciężyć drugi raz z rzędu Drużynowy Puchar Świata. W lipcu odbędą się zawody z serii World Games na wrocławskim owalu. Pod wodzą trenera Marka Cieślaka to kolejny triumf, a dla Polski siódmy złoty medal Drużynowego Pucharu Świata. Należy przypomnieć, że losy zwycięstwa tym razem nie wahały się do ostatniego wyścigu. W momencie wykorzystania jokera przez Szwedów, to Skandynawowie zbliżyli się do naszych rodaków na dwa punkty. Mimo świetnej jazdy Lindbaecka i Lindgrena Reprezentacja Trzech Koron była bezsilna. Teraz kolej na zawody, które odbędą się 29 lipca na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu. Cała impreza należy do cyklu Igrzysk Sportów Nieolimpijskich. Formuła tych zmagań jest nieco inna niż DPŚ. Otóż rywalizuje się w niej w parach. Obsada jest bardzo mocna, a dwójka wytypowanych zawodników musi jechać równo przez całe zawody, aby osiągnąć końcowy sukces. Nasza reprezentacja ma bardzo niską średnią wieku, w Lesznie najstarszy członek drużyny miał 26 lat, więc jeszcze sporo szans medalowych przed całą ekipą.

Miasto Wrocław organizacyjnie jest już gotowe na The World Games – Igrzyska Sportów Nieolimpijskich. Władze są przygotowane na przyjęcie 3,5 tysiąca sportowców z 112 krajów. Impreza będzie transmitowana na całym świecie. Na renowację obiektów sportowych Wrocław przeznaczył 200 milionów złotych oraz dochodzą do tego inne koszty organizacyjne. Główną areną zmagań będzie oczywiście Stadion Wrocław, gdzie rozpocznie się także ceremonia otwarcia. Polska reprezentacja ma wiele szans medalowych, ale wielkie nadzieje są pokładane w szczególności w startach naszych żużlowców. Dyscyplina ta została przydzielona do zawodów właśnie na życzenie miasta, które podjęło się organizacji całego przedsięwzięcia.