Sportowe podsumowania

Za nami już XXXI letnie Igrzyska Olimpijskie w Rio, których oficjalne zakończenie miało miejsce 21 sierpnia. Najlepsi zawodnicy świata rywalizowali o medale w 31 dyscyplinach sportowych. Wielu z pasjonatów sportu ucieszył fakt, że program dyscyplin został uzupełniony o rugby i golf. Są to dwie całkiem odmienne kategorie sportowe. Biorąc pod uwagę chociażby stopień kontaktowości zawodników i dynamikę sportu. Aczkolwiek zmagania profesjonalnych graczy mogły dostarczyć tych samych emocji.

Nasza reprezentacja dała nam całkiem sporo powodów do dumy. Łącznie zdobyliśmy 11 medali i trzeba zaznaczyć, że w tabeli zwycięzców prym w dalszym ciągu wiodą kobiety. W klasyfikacji generalnej – nie uwzględniając dyscyplin indywidualnych oraz drużynowych – aż ośmiokrotnie Polki wywalczyły upragnione podium. Nie można jednak zarzucać męskiej części reprezentacji braku woli walki. Wszyscy zawodnicy byli przygotowani do zawodów w stu procentach. Konkurenci prezentowali naprawdę wysoką formę i pokonanie ich było kwestią różnic fizycznych umiejętności, a także mentalnej przewagi nad przeciwnikiem. Poniżej znajduje się pełne zestawienie medalowe naszej reprezentacji:
1. Złoto – duet Magdaleny Fularczyk i Natalii Madaj (wioślarstwo); Anita Włodarczyk (rzut młotem.
2. Srebro – Maja Włoszczowska (kolarstwo górskie); Marta Walczykiewicz (kajakarstwo); Piotr Małachowski (rzut dyskiem).
3. Brąz – Monika Michalik (zapasy w stylu wolnym); Rafał Majka (kolarstwo), Monika Ciaciuch, Agnieszka Kobus, Maria Springwald oraz Joanna Leszczyńska (wioślarstwo); Oktawia Nowacka (pięciobój nowoczesny); Wojciech Nowicki (rzut młotem); Karolina Naja i Beata Mikołajczyk (kajakarstwo)

Co 4 lata Igrzyska wyłaniają najlepszych z najlepszych w konkretnych dziedzinach sportu. Swoją popularność zawdzięczają nie tylko rywalizacji i sportowym zmaganiom. Wśród wszystkich zawodników odnajdujemy bowiem postaci mniej i bardziej znane, którym chcemy dopingować. Nie przez wzgląd na sukcesy, a typową sympatię. Kto kibicowałby zawodnikom pysznym i próżnym, którzy nie widzą niczego poza własnym ego? Prawdziwi sportowi bogowie potrafią przyjąć porażkę, a ta jest drogą do pełnego zwycięstwa.