Trening z gwiazdami Hollywood – Daniel Craig. Jak sport utorował ścieżkę kariery agentowi jej królewskiej mości.

Daniel Craig przed wcieleniem się w rolę agenta 007 w filmie „Casino Royal” był mało rozpoznawalnym aktorem. Występował w filmach wysokobudżetowych, jednak postaci przez niego grane nie były znaczące. Dopiero kontrakt na zabijanie otworzył mu wrota do Hollywood. Wielu uważało, że nie sprosta wyzwaniu, gdyż oczekiwania były ogromne. Na jego niekorzyść wpływał niski wzrost i przeciętna budowa ciała. Jednak, po premierze filmu wszystko stało się jasne. Aktor wypełnił swoją misję i tym samym przywrócił życie legendarnej ikonie filmów szpiegowskich.

Krytycy i publika byli zgodni, że jest to jedna z najlepszych bondowskich kreacji. Ekranowy sukces uzyskał za sprawą wyczucia charakteru i zachowania postaci, ale również dzięki przygotowaniu fizycznemu. Jako jedyny ze wszystkich aktorów wcielających się w postać Jamesa postanowił zadbać o swoją sprawność i wygląd. Efektem tego było to, że wyglądał na milion dolarów, nawet jeśli zrzucił z siebie markowy garnitur i najdroższe zegarki z kolekcji firmy Omega.

Plan miał dosyć prosty. Nabrać masy mięśniowej, poprawić kondycję i zwiększyć siłę. Wszystko to po to, by dobrze się prezentować i móc wykonywać większość scen bez udziału zastępujących go kaskaderów. Film zyskał na wiarygodności i nie było mowy o zmianie na innego aktora.

Nie musisz brać udziału w castingu by poczuć się jak James Bond. Wystarczy zastosować proste ćwiczenia, które pozwolą zbudować okazałe mięśnie.

1. Wyciskanie sztangi? Czemu nie, ale przed tym podwyższ sobie ławkę. Dzięki temu bardziej zaangażujesz do pracy mięśnie klatki piersiowej.

2. Bez ciężarów również można zwiększyć objętość mięśni. Szwedzkie pompki najlepszym tego przykładem. W trakcie wykonywania dodatkowo pochyl tors do przodu, a zwiększysz nacisk klatki piersiowej i tricepsów.