Utrzymanie statusu fit to sprawa wymagająca mocnego charakteru. Zdarza się upaść i sięgnąć po kilka tabliczek czekolady, ale to jeszcze nie jest grzech. Zawsze będą chwile słabości. Organizm wciąż będzie dopraszać się słodkich przyjemności, a my prędzej czy później pękniemy. Większym przewinieniem jest moment, gdy wszystkie nasze postanowienia dopadnie pełna dezintegracja. Omijamy jeden trening mówiąc przy tym, że po prostu się nie chce. Drugi i trzeci raz, bo była fajna impreza. Później coraz łatwiej zapomnieć o sportowych obowiązkach. Zaczynamy rosnąć w szerz, ale w tym negatywnym sensie. Tłuszcz staje się przyjacielem na zimowe wieczory.
Im stajemy się starsi, tym trudniej przezwyciężyć żywieniowe nawyki i wrócić do dawnej formy. Czas jednak by się z tego otrząsnąć i wyciągnąć z szafy te ulubione spodnie, w których teraz wyglądasz jak maskotka Michelin. Poniżej znajdziesz kilka prostych zasad, które pozwolą ci odzyskać pewność siebie i zdrowy wygląd.
1. Wśród rozwiązań oczywiście siłownia. To najlepsza metoda dla mężczyzny. Budowanie masy mięśniowej sprzyja spalaniu tkanki tłuszczowej. Udowodnione jest, że po ciężkim treningu organizm nawet przez kolejne dwa dni spala to, co zdążyłeś wcześniej zjeść. Ostatecznie nie musisz lądować w siłowni jeśli jest ci nie po drodze. Ćwiczenia siłowe równie dobrze możesz wykonać w domu, ale niezbędna będzie sztanga i hantle. Wykonuj martwy ciąg, przysiady ze sztangą i wykroki.
2. Jeśli chcesz zrzucić tłuszcz, to nie traktuj ćwiczeń aerobowych jako najważniejszego punktu treningu. Długotrwały bieg, czy jazda na rowerze sprzyja spalaniu tłuszczu, ale tylko tymczasowo, gdyż twój piec działa tylko podczas treningu, a nie tak, jak podczas wykonywania ćwiczeń siłowych. 3. Nie ograniczaj się do jednego treningu dziennie. Zaplanuj sobie jeden zasadniczy trening, a w ciągu całego dnia w trakcie wykonywania innych czynności uruchamiaj mięśnie przez spinanie ciała, spacery i ćwiczenia rozciągające.
