Nie bój się urosnąć

Pozycja obowiązkowa dla osób, które ćwiczą i nie mogą uzyskać zadowalających efektów. Podane w dalszej części zasady mogą przyczynić się do zyskania kilku kilogramów czystej masy mięśniowej i większej mocy.
1. Nasze bacie i mamusie miały rację podstawiając nam na śniadanie pełne talerze. Najważniejszy posiłek dnia? I tak i nie, bo zarówno jedzenie przed i po treningu są ważnym elementem diety sportowca. Mimo to poranne oddawanie się spożywczym rozkoszom jest bardzo ważne. Niech będzie zdrowo i syto. Tradycyjnie sprawdzi się i wędlina i pieczywo, ale równie dobrze możesz wyciągnąć z lodówki żółty ser, jogurty i inne mleczne przetwory. Wszystko co posiada dużo białka i węglowodanów. Jeśli zdecydujesz się na kanapki, to pamiętaj o tym, by nie zabrakło na nich plastra pomidora lub ogórka. Ciekawą opcją będzie spakowanie na drogę jakiś owoców typu banan lub kiwi. Zasada jest prosta. Trzeba nafutrować się jak najlepiej, gdyż z tego posiłku będziemy czerpać niezbędną energię na dalszy ciąg dnia. Jeśli zjesz za mało, twój organizm zacznie pobierać surowce z mięśni, z którymi z pewnością nie chcesz się pożegnać.

2. Dosyć częstym błędem wśród sportowców jest łączenie treningu cardio z ćwiczeniami siłowymi. Jest to skuteczne, ale tylko w przypadku, gdy chce się schudnąć bądź utrzymać lekkoatletyczną sylwetkę. Bieganie nie pomaga mięśniom klatki piersiowej i mięśniom rąk. Ćwiczenia aerobowe skutecznie wyrównują bilans między wydolnością i siłą, przez co możemy stracić cenne centymetry. Jeśli już chcesz poprawić swoją wytrzymałość to zainteresuj się bardziej dynamicznymi ćwiczeniami, np. sprintem. Nie musisz wykreślać wszystkich ćwiczeń aerobowych ze swojego treningu, ale staraj się ograniczyć je do minimum.